Tag telefon
Rozmiar czcionki
- Chwilę po otrzymaniu zgłoszenia policjanci zatrzymali 20-latka, który ukradł dziecku telefon Zaraz po zgłoszeniu kradzieży policjanci zlokalizowali i zatrzymali młodego mężczyznę, który wyrwał telefon z ręki 14-latka i uciekł z miejsca zdarzenia. To impulsywne zachowanie 20-latka może przynieść mu poważne konsekwencje karne. Odpowie on za kradzież szczególnie zuchwałą.
- Cóż to była za historia… wypadek, aresztowanie, narkotyki, a wszystko wymyślone Oszust siedział i myślał. Wymyślił, że oszuka kobietę pod legendą na wypadek i aresztowanie je córki. Przygotował aktorkę, która zagrała rolę aresztowanej córki, a sam wcielił się w prokuratora. W obawie, że seniorka zadzwoni do kogoś z rodziny powiedział, że ich telefony są na podsłuchach, bo córka handlowała narkotykami. Za wolność córki chciał 140 tys. zł. 62-latka nie dała się nabrać, o wszystkim powiedziała wnukowi, który wezwał policjantów.
- Pracownica urzędu pocztowego udaremniła próbę wyłudzenia pieniędzy Pracownica Urzędu Pocztowego z Działdowa wykazała się nadzwyczajną czujnością, empatią i troską o klienta. Szybka interwencja udaremniła próbę wyłudzenia od seniorki 60.000 złotych.
- „Hej mamo możesz do mnie napisać na WhatsApp, mam nowy telefon” Apelujemy o ostrożność i czujność, bo jedynie te zachowania mogą ochronić przed oszustami, którzy wysyłają SMS prosząc o kontakt na znanym komunikatorze. Właśnie w taką wiadomość uwierzyła 62-letnia mieszkanka Bartoszyc. Oszust podał się za jej córkę, przez co kobieta straciła 2.995 zł.
- Uwierzył, że jego pieniądze są zagrożone. W efekcie działania oszustów stracił 62 tys. złotych Ponad 60 tysięcy złotych stracił 40-latek, który uwierzył, że jego pieniądze są zagrożone. Mężczyzna był przekonany, że rozmawia z pracownikiem banku i wpłaca swoje oszczędności na „bezpieczne konto”. Policjanci apelują o ostrożność i przekazują na co zwracać uwagę, aby zapobiec utraty pieniędzy.
- Kolejne oszustwo, tym razem na "kredyt". Policjanci apelują o ostrożność podczas rozmów telefonicznych Do Komendy Powiatowej Policji w Iławie zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że został oszukany na 9 000 zł. Wszystko zaczęło od telefonu z parabanku. Potem zadzwonił mężczyzna podający się za przedstawiciela departamentu bezpieczeństwa banku, w którym pokrzywdzony miał konto. Poinformował, że jego pieniądze są zagrożone. A skończyło się na tym, że podał oszustowi 3 kody BLIK, tracąc w ten sposób oszczędności.
- Oszukany na pracownika banku, stracił ponad 19000 złotych Oszuści internetowi nie próżnują. Wabią swoje ofiary „na wnuczka”, „na policjanta”, „na pracownika banku” czy podszywając się pod znajomych z portali społecznościowych. Wystarczy wejść w podesłany przez sprzedawcę czy kupującego link przekierowujący na płatność banku, podać kod BLIK „znajomemu” lub „pracownikowi banku” czy przekazać pieniądze zaufanej osobie, podesłanej przez rzekomego wnuczka czy córkę, by stać się ofiarą oszustwa.
- UWAGA NA OSZUSTWA METODĄ „NA PRACOWNIKA BANKU” Policjanci nieustannie ostrzegają o metodach działań oszustów oraz przekazują na co zwracać uwagę, aby zapobiec utracie swoich oszczędności. Scenariusze działań przestępców w gruncie rzeczy są do siebie podobne, lecz różnią się szczegółami, dostosowywanymi do sytuacji osobistej oraz wieku potencjalnych ofiar. Do tej pory znaczną część pokrzywdzonych działaniami oszustów stanowiły osoby starsze, jednakże w ostatnim czasie coraz częstsze tego typu przypadki dotyczą osób młodszych. Jedną z takich osób był 37-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo, który utracił w wyniku działania przestępców prawie 10 tysięcy złotych.
- Czujna pracownica banku uratowała oszczędności seniorki Mało brakowało, a 83-latka straciłaby 50 000 złotych. Okazało się, że pokrzywdzona chciała wypłacić wszystkie oszczędności, ponieważ jej pieniądze miały być zagrożone. Na szczęście czujna pracownica udaremniła próbę oszustwa i natychmiast powiadomiła policjantów.
- Kolejne osoby dały się oszukać na BLIK-a i pracownika banku Mimo wielu apeli i ostrzeżeń Policji dotyczących oszustw internetowych kolejne osoby nie dały się uchronić przed utratą pieniędzy. Tylko minionej doby, na terenie powiatu działdowskiego, doszło do kilku zdarzeń, gdzie osoby po kontakcie przez komunikatory ze „znajomymi”, wygenerowały kody BLIK i padły ofiarą oszustwa. Jedna z osób uwierzyła, że rozmawia z pracownikiem banku i chcąc uchronić swoje oszczędności, straciła ponad 24 000 złotych.