Oddała oszustom 72 000 zł bo myślała, że jej pieniądze są zagrożone. Policjanci apelują, uważajmy na oszustów
Przestępcy cały czas opracowują nowe metody, podszywając się pod osoby budzące zaufanie, by szybko i łatwo zdobyć cudze pieniądze. Oszustwa „na pracownika banku, policjanta”, bądź „na prokuratora” to jeden ze sposobów wyłudzania pieniędzy. Mieszkanka gminy Iława straciła, 72 tysiące złotych wierząc, że jej pieniądze na rachunku bankowym są zagrożone.
Mimo że coraz więcej osób ma świadomość działalności oszustów, to przestępcy nie pozostają w tyle i stale modyfikują swoje działania. W ostatnim czasie często wykorzystywana jest przez oszustów metoda „bankowca, na policjanta” bądź „na prokuratora”. Sprawcy, wykorzystując zaufanie do różnych instytucji, wyłudzają pieniądze nie tylko od osób starszych.
W poniedziałek (28.10.2024 r.) taki telefon od fałszywego pracownik banku otrzymała 33-latka. Oszust powiedział kobiecie, że jej pieniądze na rachunku bankowym są zagrożone. Zapytał kobietę, gdzie i jakie środki posiada, oświadczając, że teraz zablokuje możliwość wzięcia kredytu z ww. kont. Dodając, że ktoś w taki sposób próbował wyłudzić z jej konta pieniądze. Oświadczył, że za chwilę zadzwoni do niej ktoś z banku i poinstruuje, jak wycofać wniosek kredytowy. Po kilku minutach zadzwonił mężczyzna, który poprowadził kobietę przez aplikację, a następnie na jej konto wpłynęło 72480 zł. Dodał, aby poszła do banku i wypłaciła gotówkę, w kwocie 72 tys. zł a 480 potraktowała jako odszkodowanie. Oszust cały czas rozmawiał z kobietą przez telefon, twierdząc, że jest to śledztwo i grozi jej odpowiedzialność karna. Mężczyzna podał również kobiecie, dokładne instrukcje co ma mówić pracownikom banku, a także jak ma wypłacić znaczną ilość gotówki z bankomatu. Następnie zadzwoniła do pokrzywdzonej kobieta podająca się za osobę upoważnioną do anulowania pożyczki gotówkowej i podała jej dalsze instrukcje jak wypłacić pieniądze z banku oraz jak wpłacać w konkretnych wpłatomatach pobraną gotówkę. W związku z tym, że banki nie były przygotowane na tak duże wypłaty gotówki pokrzywdzona, aby uzbierać 72 tys. zł., pieniądze wypłaciła w banku w Iławie, Ostródzie, po czym pojechała do Olsztyna. Oszustka w trakcie rozmowy informowała kobietę, że na pewno dostanie znaczne odszkodowanie, jak już przejdą wszystkie transakcje i skontaktuje się z prokuratorem, który miał zadzwonić do mieszkanki powiatu w sprawie prowadzonego śledztwa. Kiedy w umówionym czasie nikt się nie odezwał, a na konto nie wpłynęło odszkodowanie, pokrzywdzona zorientowała się, że została oszukana i o wszystkim poinformowała policjantów.
Po raz kolejny apelujemy o ostrożność i zachowanie czujności przy kontaktach z osobami podającymi się za przedstawicieli różnych instytucji!
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za przedstawiciela banku, policjanta czy prokuratora zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji czy innych instytucji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie!
Zanim pochopnie podejmiemy działanie, rozłączmy się i dajmy sobie czas na zastanowienie. Oszuści wywierają na nas presję czasową, wprowadzają do rozmowy element zagrożenia, co już powinno budzić nasze podejrzenia.
Zwracamy się z apelem, aby rozmawiać o takich sytuacjach. Przedyskutujmy, jak zachować się, kiedy ktoś zadzwoni z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę również na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.
Zwykła ostrożność może uchronić przed utratą zbieranych latami oszczędności bądź wzięciem kredytu, który będziemy spłacać przez lata.
(jk/kh)