Tag interwencja
Rozmiar czcionki
- Mrągowo: Wypadek, którego nie było i zgłaszający ukarany mandatem Mrągowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z drugiego piętra wyskoczył mężczyzna. Jak się jednak szybko okazało, zgłaszający w ten sposób po prostu sobie „zażartował”. W konsekwencji za swoje nieprzemyślane zachowanie został ukarany 500-złotowym mandatem.
- Braniewo: Z policyjnej interwencji do aresztu śledczego Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali 36-letniego mieszkańca Braniewa. Za mężczyzną sąd wydał polecenie osadzenia w areszcie śledczym. Funkcjonariusze dostrzegli poszukiwanego, gdy przeprowadzali zupełnie inną interwencję.
- Ełk: „Pobili mojego sąsiada” - za wymyślenie tej historii 53-latka odpowie przed sądem Pod numer 997 w Ełku zadzwoniła kobieta, informując, że jej starszy sąsiad został pobity i pilnie potrzebuje pomocy. Pod wskazanym adresem okazało się, że nic niepokojącego się nie dzieje, a ów sąsiad był bardzo zaskoczony wizytą policjantów. Odpowiedzialna za zamieszanie 53-latka, za bezpodstawne zgłoszenie interwencji odpowie przed sądem.
- Nowe Miasto Lubawskie: Blokował numer alarmowy - został ukarany Mandatem karnym został ukarany mieszkaniec gminy Nowe Miasto Lubawskie, który w nocy blokował numer alarmowy Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Dzwoniący pomimo próśb dyspozytora, by przestał dzwonić na numer 112, wydzwaniał na niego przez około godzinę w sprawie, która nie wymagała interwencji służb.
- Pisz: Zgłosiła interwencję, bo… chciała przedstawić policjantom swojego nowego przyjaciela Policjanci interweniowali w jednym z mieszkań na terenie gminy Biała Piska. Na miejscu okazało się, że zgłaszająca znajduje się w stanie upojenia alkoholowego, a w jej mieszkaniu nic złego się nie dzieje. Przyznała się policjantom, że zgłosiła interwencję, bo chciała przedstawić funkcjonariuszom swojego nowego przyjaciela. Za wywołanie niepotrzebnej czynności funkcjonariuszy fałszywą informacją została ukarana mandatem.
- Działdowo: Awanturowała się z partnerem. Okazało się, że jest poszukiwana listem gończym Policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym nieporozumień partnerskich. W trakcie interwencji okazało się, że kobieta uczestnicząca w kłótni ze swoim partnerem jest poszukiwana listem gończym. Kobieta trafiła do policyjnej celi, skąd zostanie przekazana do aresztu śledczego.
- Ełk, Szczytno, Bartoszyce: Bezpodstawnie zgłosili potrzebę pomocy – poniosą konsekwencje Skrajna nieodpowiedzialność i głupota – chyba tylko tak można określić zachowanie osób, bezpodstawnie alarmujących służby ratunkowe. 33-latek z gminy Ełk „żartował”, że jego matka pilnie potrzebuje pomocy. 28-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty także zgłosił potrzebę pomocy, po czym rozłączył się. 44-latka z Bartoszyc twierdziła, że „chyba będzie zabita” tylko po to, by załatwić sobie transport radiowozem do domu. Wszyscy oni, po interwencji policjantów poniosą konsekwencje swojego bezmyślnego zachowania.
- Olsztyn, Iława: Zakłócali ciszę nocną i trafili do policyjnej celi za posiadanie narkotyków Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców Olsztyna, przy których olsztyńscy wywiadowcy znaleźli marihuanę. Policjanci interweniowali wobec nich w związku z zakłóceniem ciszy nocnej. Zarzuty sprzedaży środków odurzających usłyszeli także czterej mieszkańcy powiatu iławskiego.
- Iława: Bezpodstawnie wezwała służby ratunkowe. Będzie tłumaczyła się przed sądem Mam nową butlę z gazem i wysadzę budynek! - taką informację przekazała poilcjantom 31-latka z Susza. Zgłoszenie okazało się nieodpowiedzialnym pijackim żartem, z którego kobieta będzie tłumaczyć się przed sądem. Za bezpodstawne wezwanie służb zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
- Mrągowo: Agresywny 50-latek w policyjnym areszcie Noc w policyjnym areszcie spędził 50-latek. Mężczyźnie nie spodobało się w jaki sposób dzieci korzystały z urządzeń w parku. W konsekwencji agresywny mężczyzna najpierw grozi ich matce, by następnie przejść do rękoczynów. Nie uspokoił się w też w obecności funkcjonariuszy, wobec których też wyciągał ręce. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.
Mrągowo: Wypadek, którego nie było i zgłaszający ukarany mandatem
Mrągowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z drugiego piętra wyskoczył mężczyzna. Jak się jednak szybko okazało, zgłaszający w ten sposób po prostu sobie „zażartował”. W konsekwencji za swoje nieprzemyślane zachowanie został ukarany 500-złotowym mandatem.
Braniewo: Z policyjnej interwencji do aresztu śledczego
Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali 36-letniego mieszkańca Braniewa. Za mężczyzną sąd wydał polecenie osadzenia w areszcie śledczym. Funkcjonariusze dostrzegli poszukiwanego, gdy przeprowadzali zupełnie inną interwencję.
Ełk: „Pobili mojego sąsiada” - za wymyślenie tej historii 53-latka odpowie przed sądem
Pod numer 997 w Ełku zadzwoniła kobieta, informując, że jej starszy sąsiad został pobity i pilnie potrzebuje pomocy. Pod wskazanym adresem okazało się, że nic niepokojącego się nie dzieje, a ów sąsiad był bardzo zaskoczony wizytą policjantów. Odpowiedzialna za zamieszanie 53-latka, za bezpodstawne zgłoszenie interwencji odpowie przed sądem.
Nowe Miasto Lubawskie: Blokował numer alarmowy - został ukarany
Mandatem karnym został ukarany mieszkaniec gminy Nowe Miasto Lubawskie, który w nocy blokował numer alarmowy Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Dzwoniący pomimo próśb dyspozytora, by przestał dzwonić na numer 112, wydzwaniał na niego przez około godzinę w sprawie, która nie wymagała interwencji służb.
Pisz: Zgłosiła interwencję, bo… chciała przedstawić policjantom swojego nowego przyjaciela
Policjanci interweniowali w jednym z mieszkań na terenie gminy Biała Piska. Na miejscu okazało się, że zgłaszająca znajduje się w stanie upojenia alkoholowego, a w jej mieszkaniu nic złego się nie dzieje. Przyznała się policjantom, że zgłosiła interwencję, bo chciała przedstawić funkcjonariuszom swojego nowego przyjaciela. Za wywołanie niepotrzebnej czynności funkcjonariuszy fałszywą informacją została ukarana mandatem.
Działdowo: Awanturowała się z partnerem. Okazało się, że jest poszukiwana listem gończym
Policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym nieporozumień partnerskich. W trakcie interwencji okazało się, że kobieta uczestnicząca w kłótni ze swoim partnerem jest poszukiwana listem gończym. Kobieta trafiła do policyjnej celi, skąd zostanie przekazana do aresztu śledczego.
Ełk, Szczytno, Bartoszyce: Bezpodstawnie zgłosili potrzebę pomocy – poniosą konsekwencje
Skrajna nieodpowiedzialność i głupota – chyba tylko tak można określić zachowanie osób, bezpodstawnie alarmujących służby ratunkowe. 33-latek z gminy Ełk „żartował”, że jego matka pilnie potrzebuje pomocy. 28-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty także zgłosił potrzebę pomocy, po czym rozłączył się. 44-latka z Bartoszyc twierdziła, że „chyba będzie zabita” tylko po to, by załatwić sobie transport radiowozem do domu. Wszyscy oni, po interwencji policjantów poniosą konsekwencje swojego bezmyślnego zachowania.
Olsztyn, Iława: Zakłócali ciszę nocną i trafili do policyjnej celi za posiadanie narkotyków
Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców Olsztyna, przy których olsztyńscy wywiadowcy znaleźli marihuanę. Policjanci interweniowali wobec nich w związku z zakłóceniem ciszy nocnej. Zarzuty sprzedaży środków odurzających usłyszeli także czterej mieszkańcy powiatu iławskiego.
Iława: Bezpodstawnie wezwała służby ratunkowe. Będzie tłumaczyła się przed sądem
Mam nową butlę z gazem i wysadzę budynek! - taką informację przekazała poilcjantom 31-latka z Susza. Zgłoszenie okazało się nieodpowiedzialnym pijackim żartem, z którego kobieta będzie tłumaczyć się przed sądem. Za bezpodstawne wezwanie służb zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Mrągowo: Agresywny 50-latek w policyjnym areszcie
Noc w policyjnym areszcie spędził 50-latek. Mężczyźnie nie spodobało się w jaki sposób dzieci korzystały z urządzeń w parku. W konsekwencji agresywny mężczyzna najpierw grozi ich matce, by następnie przejść do rękoczynów. Nie uspokoił się w też w obecności funkcjonariuszy, wobec których też wyciągał ręce. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.