Tag bezpodstawna interwencja
Rozmiar czcionki
- Postawił służby ratunkowe na nogi zgłaszając, że z mieszkania wydobywa się dym. Zrobił to dla żartu. Konsekwencje były poważne W nocy policjanci interweniowali w jednym z mieszkań na terenie Orzysza. Mężczyzna zgłosił, że z balkonu wydobywa się dym. Pod wskazany blok przyjechał patrol policji oraz trzy zastępy straży pożarnej. Na miejscu okazało się, że do żadnego pożaru nie doszło. Była to bezpodstawna interwencja służb ratunkowych zainicjowana przez 31-latka, który początkowo zaprzeczał, że to on dzwonił na numer alarmowy. Później przyznał się, że zrobił to dla żartu. Poniósł za to konsekwencje.
- Co grozi za bezpodstawne wezwanie policji? Opisywaliśmy ostatnio przypadek pewnego pana, który zadzwonił pod numer alarmowy policji i wezwał patrol do „leżącego na klatce schodowej mężczyzny” a w rzeczywistości miał tylko kilka pytań do policjantów. W związku z tym, że było to ostatecznie bezpodstawne wywołanie interwencji służb, co jest wykroczeniem, to ta sprawa trafi do sądu. W podobnej sprawie, jednak wobec innego mężczyzny, postępowanie już się zakończyło – grzywną w wysokości 1 000 zł.
- Kobieta miała być przetrzymywana od kilku dni. Okazało się, że chciała pokazać znajomemu policjantkę W nocy patrol piskiej prewencji został wezwany na interwencję do jednej z miejscowości na terenie gminy Ruciane – Nida. Kobieta zgłosiła, że od kilku dni jest przetrzymywana przez mężczyznę, który zabiera jej telefon. Funkcjonariusze natychmiast pojechali to sprawdzić. Okazało się, że nikt nie był pozbawiony wolności, a zgłaszająca i jej kolega byli pod znacznym działaniem alkoholu. Kobieta bezpodstawnie wezwała patrol, za co poniesie konsekwencje.
- Słuszna kara za bezmyślne zachowania. Numer alarmowy to nie miejsce na żarty! Bezmyślność przybiera różne formy, ale prawie zawsze kończy się ona nieprzyjemnymi konsekwencjami. W przypadku trzech mężczyzn, którzy niezależnie od siebie, bezpodstawnie spowodowali interwencje służb, będą to konsekwencje finansowe. Odczują je oni po tym, jak zawiadomili służby o zdarzeniach, do których nie doszło.
- Został ukarany mandatem za bezpodstawne wezwanie policji 31-latek został ukarany mandatem karnym za bezpodstawne wezwanie policji. Mężczyzna poinformował o awanturze z ojcem. Gdy policjanci przyjechali na miejsce okazało się, że pomiędzy mężczyznami faktycznie doszło do sprzeczki, której przyczyną… było chrapanie.
- Odpowie za bezpodstawne wezwanie policji Mieszkaniec jednej z podelbląskich miejscowości odpowie za bezpodstawne wezwanie policji. Mężczyzna wezwał mundurowych do przestępstwa, którego nie było. Zgłoszenie okazało się żartem. Pamiętajmy, że wzywając bezpodstawnie służby ratunkowe, można przyczynić się do zaszkodzenia innym osobom, które naprawdę tej pomocy potrzebują.
- Kwarantanna to nie żart! A za złamanie jej zasad lub wywołanie bezpodstawnej interwencji służb grożą wysokie kary Sytuacja w jakiej się znaleźliśmy nie tylko powoduje nowe ograniczenia dla obywateli, ale również nakłada nowe zadania dla policjantów. Funkcjonariusze w zdecydowany sposób interweniują wobec osób, które łamią przepisy dotyczące ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa. Poważnie traktują każdy sygnał o potencjalnym zagrożeniu. Niestety znajdują się tacy, którzy nie traktują poważnie obecnej sytuacji i swoją bezmyślnością wywołują niepotrzebne interwencje służb. Wobec nich policjanci nie mają pobłażania. Przekonał się o tym m. in. mężczyzna, który chciał sprawdzić czas reakcji służb na zgłoszenie dotyczące koronawirusa.
- Iława: Bezpodstawnie wezwała policję. Teraz będzie tłumaczyć się przed sądem Na numery alarmowe 112, 999, 998, 997 należy dzwonić tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb, osobie zawiadamiającej grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Przekonała się o tym pewna mieszkanka gminy Iława, która na złość mężowi powiadomiła policjantów o awanturze, której nie było.
- Mrągowo: Dla żartu zadzwonił z informacją o podłożonej bombie. Nastolatek odpowie przed sądem Zgłoszenie o podłożeniu bomby w jednym z mieszkań na terenie powiatu mrągowskiego uruchomiło lawinę działań policji. Natychmiast do akcji przystąpiły patrole policji i funkcjonariusze z rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Po sprawdzeniu wszystkich pomieszczeń okazało się, że alarm był fałszywy. Jeszcze tego samego dnia ustalono tożsamość nastoletniego „żartownisia”. Za głupi dowcip, który postawił w gotowości służby, 14-latek odpowie przed sądem.
- Elbląg: Wezwała policje na męża, bo miał się awanturować. Sama trafiła do izby wytrzeźwień Mieszkanka Elbląga zadzwoniła pod 997 i zgłosiła, że jej pijany mąż się awanturuje. Sytuacja okazała się zupełnie inna. To zgłaszająca była pijana i agresywna, a jej mąż w tym czasie... spał. Kobieta trafiła do izby wytrzeźwień i została ukarana mandatem za wprowadzenie w błąd policji.