Tag pomogli
Rozmiar czcionki
- Policjanci wyważyli drzwi i wynieśli mężczyznę z zadymionego mieszkania W Ełku w odpowiedzi na zgłoszenie o pożarze w jednym z budynków, na miejsce jako pierwszy dotarł policyjny patrol. Gdy funkcjonariusze dowiedzieli się, że w mieszkaniu, z którego wydobywał się dym, może przebywać mężczyzna potrzebujący pomocy, wyważyli drzwi i weszli do środka. Mężczyzna leżał w środku na podłodze, nie mógł się sam poruszać i nie można z nim było nawiązać logicznego kontaktu. Policjanci natychmiast wynieśli go na zewnątrz. Okazało się, że ich pomoc dotarła w ostatniej chwili.
- Policjant na wolnym uratował ludzkie życie. „Pomagamy i chronimy” to coś więcej niż motto Służba w Policji to odpowiedzialna, ciężka i często niebezpieczna praca. Osoby, które zdecydowały się założyć policyjny mundur, są na to przygotowane, bo dla nich pomaganie ludziom jest najwyższą wartością w tej pracy, bez względu na okoliczności, również wtedy, gdy nie mają na sobie munduru. Jedną z takich osób jest st. asp. Piotr Zalewski, który od 17 lat zawodowo związany jest z Komisariatem Policji w Reszlu. Policjant w czasie wolnym od służby ruszył z pomocą nieprzytomnemu mężczyźnie.
- Wracając z pokazu ratownictwa usłyszeli wołanie o pomoc Policjant zawsze musi być w gotowości do działania, do szybkiego podjęcia słusznej decyzji. Tak jak policjanci z Olecka. Funkcjonariusze wracali z pokazu ratownictwa wodnego, w którym brali udział. Płynąc łodzią w pewnym momencie usłyszeli na jeziorze wołanie o pomoc…
- Policjanci przyszli z pomocą w ostatniej chwili Szybka i skuteczna interwencja policjantów z Biskupca prawdopodobnie uratowała życie 39-latki, która próbowała je sobie odebrać. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Kobieta ostatecznie trafiła pod opiekę medyczną.
- Byli tam, gdzie potrzebna była pomoc Służba policyjnych wodniaków to nie tylko kontrolowanie tanu trzeźwości sterników i sprawdzanie uprawnień. To również niesienie pomocy tam, gdzie jest ona w danym momencie potrzebna. Tak jak to było na jez. Drwęckim, gdzie doszło do awarii łodzi, na której znajdowała się nastolatka potrzebująca leków.
- Nieproszeni goście w roju – interweniowali policjanci z Barczewa Każda służba policjanta jest inna i nigdy nie może być pewnym tego, co go na niej czeka. Dowodem na to niech będzie interwencja policjantów z Barczewa, którzy zauważyli w centrum miasta rój pszczół. Obecność owadów w miejskich zabudowaniach stanowiła zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia mieszkańców Barczewa. Działać trzeba było błyskawicznie! Policjanci do pomocy wezwali straż pożarną ze specjalistycznym wysięgnikiem oraz lokalnego pszczelarza po to, aby skutecznie zneutralizować zagrożenie, zwłaszcza że pszczoły zgromadziły się pod poszyciem jednego z budynków w centrum miasta.
- Niemowlę było zatrzaśnięte w samochodzie – pomogli dzielnicowi Policjanci chronią i pomagają na różne sposoby. Na przykład dzielnicowi z nowomiejskiej komendy pomogli kobiecie, której zatrzasnął się samochód. W środku zostały kluczyki i… dwumiesięczne dziecko. Dzięki pomocy policjantów i ich natychmiastowemu działaniu, cała historia szybko znalazła szczęśliwe zakończenie.
- Pomogli rodzącej kobiecie w szybkim dotarciu do szpitala Policjant rozpoczynając kolejną służbę nigdy nie jest w stanie przewidzieć, jaki będzie jej przebieg, bo jak mawiają policjanci – każda służba jest inna. Tym razem przekonali się o tym policjanci z Komisariatu Policji w Korszach, którzy pomogli dotrzeć do szpitala rodzącej kobiecie.
- Weszli do płonącego budynku i ugasili pożar „Pomagamy i chronimy” to nie tylko hasło widoczne na policyjnych radiowozach, ale motto, którym kierują się policjanci codziennie wychodząc do służby. Pomagają ratując zdrowie i życie ludzi oraz chroniąc ich mienie. Tak jak to było w przypadku policyjnego patrolu z Rucianego - Nidy, który zauważył pożar na terenie ośrodka wypoczynkowego. Funkcjonariusze bez wahania ruszyli z pomocą. Przeskoczyli ogrodzenie i weszli do palącego się budynku, w którym na szczęście nikogo nie było, więc zaczęli gasić obiekt i z pomocą innych osób zrobili to skutecznie.
- Dzielnicowy pomógł zagubionej 88-latce wrócić do domu Na pomoc dzielnicowego można liczyć w każdej sytuacji. Przekonała się o tym pewna 88-latka. Dzielnicowy z Pieniężna zaalarmowany przez mieszkankę miasta o seniorce, która może potrzebować pomocy, ruszył na poszukiwania kobiety. Gdy ją odnalazł okazało się, że kobieta ma problemy z pamięcią i nie wie jak znalazła się w obcym mieście. Policjant otoczył seniorkę opieką, ustalił jej dane i nawiązał kontakt z jej bliskimi, którzy zaniepokojeni nieobecnością kobiety, rozpoczęli już jej poszukiwania. Dzięki pomocy policjanta kobieta bezpiecznie wróciła do domu.