Tag pomogli
Rozmiar czcionki
- Reakcja świadków i interwencja policjantów uratowały życia leżącego na chodniku mężczyzny i zamkniętego na balkonie kota Piękna śnieżna i mroźna to z jednej strony okazja do zabawy na świeżym powietrzu, a z drugiej poważne zagrożenie dla zdrowia i życia tych, którzy na zewnątrz znaleźli się wcale nie dla zabawy. Tak niskie temperatury są poważnym zagrożeniem dla osób potrzebujących pomocy, bezdomnych, nieporadnych życiowo i mieszkających samotnie, a także dla zwierząt, które pozostawione bez odpowiedniej opieki mogą nie przetrwać. Dlatego tak ważna jest reakcja świadków. Dzięki nim policjanci w Ełku interweniowali wobec błąkającej się po mieście seniorki. W Olecku ocalili życie mężczyzny, który został znaleziony leżący na chodniku, a w Szczytnie interweniowali w sprawie kota, pozostawionego na mrozie na cały dzień na balkonie mieszkania.
- Piękna mroźna zima bywa zabójcza. Policjanci interweniowali wobec osób zagrożonych wychłodzeniem Do groźnych dla życia i zdrowia wychłodzeń organizmu dochodzi w różnych okolicznościach. Czasami wynika to z trudnej sytuacji życiowej lub z nieporadności i niesamodzielności. A czasami jest to efektem zwykłej bezmyślności lub lekkomyślności. Dlatego nie bądźmy obojętni. Reagujmy, gdy widzimy lub wiemy o osobie zagrożonej wychłodzeniem. Jeden telefon na numer alarmowy może uratować życie drugiego człowieka. Wobec takich osób policjanci interweniują każdej zimy. Niestety w niektórych przypadkach, pomoc przychodzi za późno.
- Policjanci „drogówki” ewakuowali z płonącego domu 13-latkę i jej 64-letnią babcię To był mroźny poranek, kiedy policjanci szczycieńskiej „drogówki” jechali do punktu kontroli w Pasymiu. W pewnym momencie widoczność na drodze ograniczyły im kłęby dymu, wydobywające się z poddasza domu jednorodzinnego. Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że budynek płonie. Natychmiast ruszyli z pomocą nieświadomym zagrożenia mieszkańcom. Ewakuowali z wnętrza 13-latkę i jej 64-letnią babcię. Odłączyli instalację elektryczna i butlę gazową, a na miejsce wezwali strażaków. Podczas akcji gaśniczej zapewnili schronienie ewakuowanym, a w trosce o bezpieczeństwo służb ratunkowych oraz innych uczestników ruchu drogowego, zorganizowali objazd.
- Nietypowa interwencja dzielnicowych z Orzysza. Uratowali… wilka, który utknął w pułapce Dość nietypowe zgłoszenie otrzymali dzielnicowi z Orzysza. Chodziło o wilka uwięzionego we wnyku. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, aby sprawdzić co się tam stało. Na polu zauważyli żywe zwierzę, przywiązane za tylną łapę linką do krzewu. Zależało im na tym, by je uwolnić i mogło wrócić do natury. Postarali się o odpowiednio wykwalifikowane wsparcie i dzięki skutecznej interwencji udało się uratować zwierzę, które trafiło do Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie przejdzie rehabilitację.
- Policjanci uratowali życie 45-latka, który chciał się podpalić Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji policjantów z Białej Piskiej oraz strażaków OSP udało się uratować życie 45-latka. Mężczyzna wziął z domu kanister z paliwem i zamierzał się podpalić, by w ten sposób odebrać sobie życie. Na widok funkcjonariuszy wylał na siebie benzynę i sięgał do kieszeni po zapalniczkę. Został skutecznie obezwładniony przez policjantów. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, które zabrało 45-latka do szpitala.
- Dzięki czujności mieszkańców osiedla 91-latek trafił pod odpowiednią opiekę Niskie temperatury mogą być zagrożeniem dla osób starszych, schorowanych czy bezdomnych. Czasami chwila uwagi i jeden telefon wystarczą, by osoba potrzebująca uzyskała potrzebną pomoc. Czujnością i empatią wykazali się mieszkańcy jednego z osiedli w Ełku, którzy powiadomili służby o starszym mężczyźnie błąkającym się wieczorem po osiedlu. Okazało się, że 91-latek stracił pamięć i wymaga natychmiastowej pomocy medycznej.
- Kolejne ludzkie życie ocalone dzięki szybkiej reakcji policjantów Każda interwencja jest inna, a policjant nigdy nie może być pewny tego, co go na niej czeka. Jednak na wszystko musi być przygotowany. Tak jak policjanci ze Szczytna, którzy podejmując interwencję związaną z awanturą domową, nie wiedzieli, że stoczą walkę o życie 41-latka, który próbował je sobie odebrać. Odpowiednie przeszkolenie funkcjonariuszy oraz ich natychmiastowa reakcja doprowadziły do tego, że przywrócili oni jego funkcje życiowe. 41-latek trafił do szpitala, gdzie została mu udzielona specjalistyczna pomoc medyczna i wsparcie psychologa.
- 84-latka błąkała się nocą po mieście. Zareagował taksówkarz, a policjanci dotarli do jej rodziny Empatią i wrażliwością na los innych wykazał się taksówkarz z Ełku, który nocą zauważył błąkającą się starszą panią. Kobieta była ubrana nieadekwatnie do pogody i wypowiadała się nielogicznie, więc taksówkarz zadzwonił pod numer alarmowy. Policjanci ustalili dane seniorki. 84-latka trafiła pod opiekę rodziny.
- W poszukiwaniu zegarmistrza 96-latka przeszła 10 km. Policjanci zadbali o jej bezpieczny powrót Do ełckiej komendy przyszła seniorka. Szybko zwrócił na nią uwagę oficer dyżurny jednostki. Ustalił, że kobieta ma 96-lat i szukała w mieście zegarmistrza, a do Ełku przyszła piechotą z sąsiedniej miejscowości oddalonej o … 10 km. Kobieta chciała już wracać, dlatego policjanci, w trosce o bezpieczeństwo seniorki, odwieźli ją do domu. Apelujemy do opiekunów osób starszych, aby w trudzie codziennych obowiązków nie zapominali o ich potrzebach i ich bezpieczeństwie, zwłaszcza w porze jesiennej i zimowej.
- Policjanci uratowali z pożaru 84-latka i jego zwierzęta Policjanci z Olsztynka byli pierwsi na miejscu pożaru. Najpierw pomogli wydostać się w bezpieczne miejsce starszemu mężczyźnie, a następnie z pomocą jego 63-letniego sąsiada uratowali przed ogniem zwierzęta z budynku gospodarczego. Na szczęście, dzięki skutecznej i szybkiej interwencji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii.