Tag sklep
Rozmiar czcionki
- ,,Brałem co było pod ręką, a następnie za 10 czy 20 złotych sprzedawałem…”. 54-latek usłyszał zarzut kradzieży 54-latek usłyszał zarzut kradzieży przedmiotów drogeryjnych o łącznej wartości 770 złotych w jednym ze sklepów w centrum miasta. Mieszkaniec Węgorzewa kradł ze sklepu wszystko co nadawało się do dalszej odsprzedaży. Jak oświadczył mundurowym potrzebował na picie. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Policjant w czasie wolnym od służby ujął sklepowego złodzieja Dzięki swojej spostrzegawczości i doświadczeniu, ełcki policjant w czasie wolnym od służby ujął w sklepie 40-latka, który ukradł alkohol. Sam policjant korzystał właśnie z bankomatu przy markecie i przez sklepowe szyby obserwował dziwne zachowanie mężczyzny. Gdy mężczyzna opuszczał sklep z ukradzionym alkoholem od razu został ujęty przez policjanta.
- Robiąc zakupy w sklepie nie miał założonej maseczki. Miał za to przy sobie marihuanę Dzielnicowi z Biskupca podczas kontroli obiektów handlowych zwrócili uwagę w na młodego chłopaka, który nie miał zasłoniętych ust i nosa. Podczas kontroli okazało się, że 17-latek miał w portfelu woreczek strunowy z marihuaną. Mieszkaniec powiatu iławskiego został zatrzymany.
- Na widok policjantów zaczął uciekać, bo wcześniej ukradł… czytnik cen Policyjny patrol wezwano do sklepowej kradzieży w sklepie samoobsługowym. Tam, pewien mężczyzna miał ukraść sklepowy terminal o wartości 8 tysięcy złotych. Chwilę później policjanci zatrzymali sprawcę, którego zarejestrowały kamery sklepowego monitoringu.
- Na mandacie karnym podpisał się imieniem i nazwiskiem brata. 29-latek odpowie za sfałszowanie dokumentu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności Przestępstwa związane z fałszerstwem dokumentów przybierają różnoraką postać. Jednym z wariantów fałszerstwa dokumentów jest m. in. sfałszowanie podpisu. Za popełnienie tego rodzaju przestępstwa sprawcy grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Niebawem przed sądem z takimi zarzutami stanie pewien 29-letni mieszkaniec Szczytna. Mężczyzna wpadł na kradzieży sklepowej i choć podał funkcjonariuszom swoje prawdziwe dane to chcąc uniknąć konsekwencji swojego zachowania na mandacie karnym podpisał się… imieniem i nazwiskiem brata.
- Okaleczył dwie osoby i próbował włamać się do sklepu. Został zatrzymany przez policjantów Policjanci zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który poważnie ranił nożem swojego kolegę oraz złamał szczękę 19-letniej kobiecie. 21-latek uderzając wózkiem sklepowym próbował również włamać się do zamkniętego marketu.
- Był bez maseczki na zakupach w sklepie, a powinien być w domu na kwarantannie Niestety nie wszystkie osoby odpowiedzialnie podchodzą do obowiązujących zasad i lekceważą obostrzenia wynikające z pandemii. W czasie kontroli jednego ze sklepów w powiecie ełckim policjanci zauważyli mężczyznę, który nie miał w pomieszczeniu maseczki. Ponadto okazało się, że w ogóle nie powinien się tam znaleźć, bo objęty jest kwarantanną.
- Dwóch 19-latków włamywało się i kradło. Policjanci ich ustalili i zatrzymali Policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy włamywali się i kradli. 19-letni koledzy ukradli ze sklepu z niezamkniętej kasetki 3000 złotych. Potem włamali się do tego sklepu i ukradli 12 złotych, które tam znaleźli. Na tym się nie skończyło. Mężczyźni kolejny raz próbowali włamać się do tego lokalu, tym razem bezskutecznie. Ponadto jeden z tych mężczyzn ukradł z niezamkniętego samochodu kartę płatniczą i kilkukrotnie płacił nią za swoje zakupy.
- Ukradł, uciekał, upadł z łupem na ziemię – sprawa swój finał znajdzie w sądzie 43-latek został ujęty przez pracownika sklepu, po tym jak uciekając ze skradzionym alkoholem z budynku, upadł na ziemię. Mężczyzna w wyniku zdarzenia doznał obrażeń i trafił do szpitala. Za popełnione wykroczenie odpowie przed sądem.
- 25-latek ukradł alkohol, chipsy, kabanosy i makrelę, a następnie wdał się w szarpaninę z pracownicami marketu. Teraz odpowie za kradzież rozbójniczą Kto, w celu utrzymania w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży używa przemocy wobec osoby lub grozi natychmiastowym jej użyciem, doprowadza innego człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolność od 1 roku do lat 10. Na taki zarzut naraził się 25-letni mieszkaniec Szczytna, który chcąc utrzymać się w posiadaniu skradzionego alkoholu, chipsów, kabanosów i makreli o łącznej wartości blisko 145 złotych, wdał się w szarpaninę z pracownicami supermarketu.