Tag bezpodstawne wezwanie
Rozmiar czcionki
- Olsztyn: Wezwała policjantów, bo mąż pił piwo po kryjomu 33-letnia kobieta zadzwoniła do dyżurnego policji i zgłosiła awanturę z mężem. Gdy policyjny patrol przyjechał na miejsce, okazało się, że awantura nie miała miejsca, a kobiecie nie podobało się, że mąż pił piwo po kryjomu. 33-latka za bezpodstawne wezwanie patrolu została ukarana pouczeniem.
- Szczytno: Skończyła mu się benzyna w motorowerze, zostawił go w lesie i zgłosił jego kradzież Mieszkaniec gminy Szczytno zaalarmował policjantów, że kolega ukradł mu motorower. Pijany 48-latek w trakcie rozmowy z funkcjonariuszami zaczął się gubić w swoich zeznaniach. W końcu przyznał się, że całą historię wymyślił. Policję wezwał bo pomyślał, że jak zgłosi kradzież, to funkcjonariusze mu przyprowadzą motorower z lasu, gdzie skończyło się paliwo. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
- Braniewo: Pijana 40-latka nie wiedziała po co wezwała patrol Po raz kolejny policyjny patrol interweniował w miejscu, gdzie nikt nie potrzebował jego pomocy. Kobieta wezwała policjantów do domowej awantury. Gdy funkcjonariusze dotarli pod wskazany adres okazało się, że zgłaszająca była pijana i do żadnej kłótni nie doszło. 40-latka nie potrafiła powiedzieć dlaczego wzywała patrol. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie teraz przed sądem. Funkcjonariusze przypominają – używajmy numerów alarmowych z rozwagą!
- Braniewo : ,,Ten klient mi się odgraża, zabierzcie go z mieszkania'' 44-letni mieszkaniec Braniewa odpowiedział za bezpodstawne wezwanie policji. Mężczyzna prosił o szybkie przybycie funkcjonariuszy twierdząc, że w jego mieszkaniu przebywa pan G., którego obecności sobie nie życzy. Co więcej wymieniony miał mu grozić. Gdy policyjny patrol przyjechał okazało się, że sytuacja nie miała miejsca, a pana G. nie było w środku. Za bezpodstawne wezwanie patrolu zgłaszający został ukarany 200-złotowym mandatem.
- Lidzbark Warm.: Potrzeba rozmowy powodem wezwania policji „Stało się coś!” – to słowa w słuchawce telefonu alarmowego, które usłyszał oficer dyżurny lidzbarskiej Policji. Na szczęście w tym przypadku interwencja była nieuzasadniona. Jak się okazało, 89-latka, która zgłosiła interwencję potrzebowała jedynie … porozmawiać z policjantami. Starsza kobieta została pouczona o prawnych konsekwencjach swojego zachowania.