Tag pomoc
Rozmiar czcionki
- Policjanci udzielili pomocy wychłodzonemu 54-latkowi Zimowa aura niesie za sobą poważne zagrożenie, zwłaszcza dla osób narażonych na długotrwałe przebywanie na mrozie. W takich sytuacjach szybka reakcja może uratować życie. Przekonali się o tym policjanci, którzy podczas patrolu jednej z ulic zauważyli mężczyznę leżącego na chodniku. Mundurowi natychmiast zareagowali i udzielili mu pomocy, gdyż jego stan wskazywał na wychłodzenie.
- Pomóż tym, którzy zostali po bohaterach – przekaż 1,5% podatku! Codziennie tysiące policjantów naraża swoje życie, by dbać o bezpieczeństwo mieszkańców naszego kraju. Niestety, nie wszyscy wracają do domu… Za policyjnym mundurem stoi rodzina – żona, mąż, dzieci, które nagle tracą swoich bliskich. Fundacja Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach od 1997 roku wspiera tych, którzy zostali sami po tragicznej stracie.
- Nie przechodź obojętnie obok osoby narażonej na wychłodzenie. Zareaguj! Zima to taki czas, który może być szczególnie groźny dla osób bezdomnych i nieporadnych życiowo, pozostających bez opieki i zagrożonych wychłodzeniem. Nie bądźmy obojętni wobec osób zagrożonych niskimi temperaturami – jeden telefon może uratować komuś życie. Pomocne będzie także skorzystanie z możliwości, jaką daje Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.
- Dzięki reakcji świadka i zaangażowaniu dzielnicowego 95-latka wróciła do domu Dobry dzielnicowy świetnie zna swój rejon, jego mieszkańców i problemy z jakimi czasami się borykają. Dzielnicowy z Lidzbarka Warmińskiego udowodnił, że jest to wiedza, która bywa kluczowa i niezbędna do skutecznego działania Policji. To właśnie dzięki jego wiedzy i zaangażowaniu ustalona została tożsamość seniorki, która zagubiła się w mieście, nie pamiętała swoich danych, ani celu w jakim wyszła z domu. Interwencje zainicjowała reakcja zatroskanego świadka, który powiadomił policjantów. 95-latka bezpiecznie wróciła do domu.
- W sytuacji, na którą nikt z przechodniów nie zwrócił uwagi, zareagował będący w czasie wolnym od służby policjant O tym, że policjantem jest się 24 godziny na dobę wie doskonale sierż. Mateusz Piechota. Widząc starszego mężczyznę, który nagle upadł na chodnik, natychmiast ruszył mu na pomoc. Wezwani na miejsce zdarzenia medycy zdecydowali o potrzebie przewiezienia seniora do szpitala.
- „…nie, nie, nie, ja Pani nie zostawię broń Boże” Takimi słowami zwrócił się do 88-letniej kobiety mężczyzna, który zauważył, że zachowuje się nietypowo. Seniorka była zdezorientowana, chwiała się na nogach, a mimo wszystko utrzymywała, że nie potrzebuje niczyjej pomocy. Na szczęście 36-latek nie pozostawił jej samej. Wezwał do niej pomoc, dzięki czemu 88-latka trafiła do szpitala.
- Orneccy policjanci ustalili tożsamość zagubionej seniorki i odwieźli ją do domu w sąsiednim powiecie Kiedy wieczorem do Komisariatu Policji w Ornecie przyszła zagubiona seniorka policjanci natychmiast użyli wszelkich możliwości aby jej pomóc. Najważniejszym było ustalenie jej tożsamości i miejsca zamieszkania oraz zadbanie o zdrowie 81-latki. Interwencja znalazła szczęśliwy finał w Pasłęku, bo właśnie tam było miejsce zamieszkania kobiety.
- Policjanci pomogli leżącej na chodniku kobiecie Policjanci z Lidzbarka Warmińskiego są gotowi do niesienia pomocy społeczeństwu każdego dnia. Udowodnili to st. sierż. Alicja Sajkowska i st. post. Bartłomiej Sartanowicz, którzy widząc leżącą na chodniku kobietę z obrażeniami głowy natychmiast pomogli poszkodowanej.
- Dzielnicowy uratował mężczyznę przed wychłodzeniem Dzielnicowy podczas kontroli pustostanu przy ul. Żeromskiego w Braniewie zauważył wychłodzonego mężczyznę, który znajdował się w niebezpiecznych warunkach. Dzięki szybkiej reakcji, 66-latek trafił do noclegowni. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Policjanci codziennie kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne.
- Policjanci z Lidzbarka pomogli mężczyźnie, który stracił przytomność Policjanci prewencji z Lidzbarka podjęli czynności resuscytacji wobec mężczyzny, który upadł na chodniku i stracił przytomność. Po przyjeździe karetki pogotowia, mężczyzna został przekazany ratownikom medycznym, a następnie zabrany do szpitala w Działdowie.