Tag dom
Rozmiar czcionki
- Okradł dom w budowie. Postępowanie zakończone aktem oskarżenia Policjanci z Iławy wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie aktem oskarżenia zakończyli dochodzenie przeciwko mieszkańcowi Dzierzgonia. 41-latek wspólnie z inną osobą włamał się do domu w budowie skąd ukradł piły, okna, nożyce czy farby. Mężczyzna ze swojego zachowania będzie w najbliższym czasie tłumaczyć przed sądem.
- Podejrzany o podpalenie domu trafił do aresztu 40-latek z gminy Lidzbark najbliższe trzy miesiące spędzi w celi aresztu śledczego. Mężczyzna jest podejrzany o podpalenie domu w jednej z miejscowości w gminie Lidzbark. Zatrzymany usłyszał zarzuty zniszczenia mienia i znęcania się nad bliskimi. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
- Z interwencji domowej trafili prosto do policyjnego aresztu Policjanci zatrzymali dwóch pijanych awanturników. Mężczyźni byli agresywni wobec swoich najbliższych. Obaj, noc spędzili w policyjnym areszcie. Interweniujący funkcjonariusze objęli rodziny procedurą Niebieska Karta. Teraz sprawdzają ich sytuację
- Policjanci, którym pożar jest niestraszny Wychodząc do pracy w mundurze, nigdy nie można być pewnym tego, co się wydarzy tym razem. Jak nieprzewidywalna może być policyjna służba przekonali się dwaj dzielnicowi z Posterunku Policji w Pieniężnie. Będący w obchodzie asp. Paweł Białkowski oraz asp. Paweł Kutryb zostali skierowani do pożaru budynku gospodarczego. Funkcjonariusze bez chwili zastanowienia ruszyli na pomoc starszej kobiecie. Jej palący się dobytek gasili… wiadrami wypełnionymi wodą ze studni. Ich wysiłek nie był daremny. Zagrożony ogniem dom został ocalony.
- Policjanci szczycieńskiej „drogówki” eskortowali 45-latka, którego dom stanął w płomieniach. Policjanci zakładając mundur i rozpoczynając codzienną służbę nigdy nie są w stanie przewidzieć, z czym danego dnia przyjdzie im się zmierzyć. Czasami nawet zwykła kontrola drogowa może zakończyć się tak, że w przeciągu kilku minut mundurowi znajdą się już w całkiem innym miejscu, podejmując priorytetowe działania mające na celu ratowanie życia, zdrowia i mienia ludzkiego. W takie sytuacji znaleźli się funkcjonariusze szczycieńskiej „drogówki” mł. asp. Mariusz Mikulak oraz sierż. Jacek Kaczmarczyk, którzy eskortowali 45-letniego mieszkańca Wielbarka, który otrzymał telefon od żony, że jego dom stanął w płomieniach.
- W pożarze zginął mężczyzna. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia Policjanci i prokuratura wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach pożaru, do którego doszło na terenie gminy Młynary. W spalonym mieszkaniu znalezione ciało 86-letniego mężczyzny.
- 37-latek odpowie za kradzieże z włamaniem Olsztyńscy policjanci ustalili i zatrzymali 37-latka podejrzanego o szereg kradzieży z włamaniem. Łupem sprawcy padło mienie o łącznej wartości ponad 130 tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności, ponieważ działał w warunkach tzw. recydywy.
- Okradał altany ogrodowe, domy i piwnice. Recydywista został zatrzymany i usłyszał zarzuty Piscy kryminalni wyjaśnili sprawy włamań i kradzieży do altan ogrodowych, piwnicy i domu na terenie Pisza. Ustalili i zatrzymali 24-latka podejrzanego o dokonanie tych czynów. Sprawca kradł elektronarzędzia, sprzęt wędkarski, ale także pieniądze, czy pasek ze skóry krokodyla. Łączna wartość strat oszacowana została na kwotę blisko 4000 złotych. 24-latkowi grozi kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
- Wyjaśniają okoliczności pożaru domu w Sędańsku Szczycieńscy policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają przyczyny i okoliczności pożaru do jakiego doszło w miejscowości Sędańsk w gminie Szczytno. W pogorzelisku odnaleziono ciało jednej osoby. Trwają ustalenia zmierzające do identyfikacji ciała.
- Włamał się i ukradł zegarki. Teraz sporo czasu może spędzić za kratami Piscy śledczy zatrzymali 27-letniego mieszkańca gminy podejrzanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego. Jak ustalili, sprawca dostał się do środka wybijając szybę w oknie. Z domu zginął alkohol i cztery zegarki. Właściciel wycenił wartość strat na kwotę ponad 2 000 złotych. 27-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.