Podejrzany o podpalenie domu trafił do aresztu
40-latek z gminy Lidzbark najbliższe trzy miesiące spędzi w celi aresztu śledczego. Mężczyzna jest podejrzany o podpalenie domu w jednej z miejscowości w gminie Lidzbark. Zatrzymany usłyszał zarzuty zniszczenia mienia i znęcania się nad bliskimi. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek (29.04.2022r.) do Komisariatu Policji w Lidzbarku wpłynęło zawiadomienie o palącym się domu jednorodzinnym w miejscowości Jamielnik w gminie Lidzbark. Z zawiadomienia wynikało, że zdarzenie jest wynikiem celowego podpalenia. Policjanci potwierdzili zdarzenie. Na miejscu pożar gasiły jednostki straży pożarnej. W wyniku podjętych działań policjanci ustalili i zatrzymali dzień po zdarzeniu podejrzewanego o dokonanie podpalenia. To 40-latek z gminy Lidzbark. Mężczyzna dokonał zniszczenia mienia poprzez podpalenie domu jednorodzinnego rozlewając w pomieszczeniach na parterze i w piwnicy łatwopalną ciecz, którą podpalił, a następnie uciekł z miejsca. Domowników nie było w tym czasie na miejscu. W wyniku pożaru powstały straty, których wstępna wartość wynosi 180 tysięcy złotych.
W poniedziałek (02.05.2022r.) Sąd Rejonowy w Działdowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. Najbliższe trzy miesiące 40-latek spędzi za kratkami. Mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia mienia, a także znęcania się nad osobami bliskimi.
Zgodnie z przepisami kodeksu karnego za ww. przestępstwa sprawcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
(jn/kh)