Tag fałszywy alarm
Rozmiar czcionki
- 31-latek wywołał fałszywy alarm bombowy. Teraz grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności Skrajna bezmyślność – to najlżejsze określenie, jakim można opisać zachowanie osoby, która wywołuje fałszywy alarm, angażując do działań służby ratunkowe. Jest to szkodliwe, naraża wiele osób na stres, powoduje ryzyko wydłużenia czasu reakcji na rzeczywiste zagrożenie, generuje koszty i zakłóca porządek publiczny. Dlatego takie przestępstwo jest zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Taka właśnie kara grozi 31-latkowi z gminy Pasym, który usłyszał zarzut w związku z fałszywym alarmem bombowym, jaki wywołał w październiku 2021 roku.
- Realne konsekwencje za wymyślone zdarzenie Policjanci, strażacy i medycy - wszyscy pędzili z pomocą na miejsce wypadku drogowego. Ze zgłoszenia wynikało, że tuż pod Braniewem zderzyły się trzy pojazdy, a wśród podróżujących jest osoba poszkodowana. Po dotarciu służb na miejsce okazało się jednak, że zgłoszenie było fałszywe i do żadnego wypadku nie doszło. Policjanci ustalili personalia mężczyzny, który za swój „żart” poniesie teraz prawdziwe konsekwencje. Zgodnie z sądowym wyrokiem mieszkaniec powiatu lidzbarskiego będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 2,5 tys. zł.
- Słuszna kara za bezmyślne zachowania. Numer alarmowy to nie miejsce na żarty! Bezmyślność przybiera różne formy, ale prawie zawsze kończy się ona nieprzyjemnymi konsekwencjami. W przypadku trzech mężczyzn, którzy niezależnie od siebie, bezpodstawnie spowodowali interwencje służb, będą to konsekwencje finansowe. Odczują je oni po tym, jak zawiadomili służby o zdarzeniach, do których nie doszło.
- 24-latek zatrzymany za fałszywy alarm bombowy Kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności może grozić pewnemu 24-latkowi, który miał zadzwonić do jednego z urzędów w Elblągu, informując o podłożonym ładunku wybuchowym. Alarm okazał się być żartem, a policjanci… już nie żartując ustalili i zatrzymali 24-letniego mężczyznę, sprawcę tego fałszywego alarmu.
- Gołdap: Zadzwonił, że podłożył bombę – usłyszał zarzut Mężczyzna zadzwonił do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gołdapi i powiedział, że w budynku podłożył bombę. Okazało się, że alarm był fałszywy, jednak spowodował reakcję odpowiednich służb. Podejrzany o ten głupi żart mężczyzna trafił w ręce gołdapskiej policji.
- Bartoszyce: Zawiadomił o ładunku wybuchowym, którego nie było, bo był zły Policjanci zatrzymali 33-latka, który zadzwonił do MOPS w Bartoszycach i poinformował o podłożonej tam bombie. Meżczyzna usłyszał zarzut fałszywego zawiadomienia, do którego się przyznał. Policjanci zabezpieczyli również telefon, z którego 33-latek dzwonił informując o fałszywym alarmie.
- Braniewo: Zadzwoniła dla żartu, ale konsekwencje będą jak najbardziej realne "Mamo to ja Wiktoria, zgubiłam się" – takie zgłoszenie postawiło na nogi policyjne patrole, które szukały dziecka przez kilka godzin. W efekcie okazało się, że dwie 13-latki zrobiły sobie żart, dzwoniąc do przypadkowej osoby z wiadomością, która zaangażowała do czynności dwie jednostki policji. Teraz nieletnie za swój nieodpowiedzialny czyn będą tłumaczyć się przed sądem rodzinnym.
- Gołdap: Bombowa noc w bibliotece. 28-latka odpowie za fałszywy alarm Gołdapscy policjanci ustalili i zatrzymali 28-letnią mieszkankę gminy, która powiadomiła o podłożeniu bomby w Bibliotece w Gołdapi. Na szczęście telefon okazał się tylko fałszywym alarmem. Kobieta została zatrzymana przez policjantów, a o jej dalszym losie zdecyduje sąd.
- Mrągowo: Nietrzeźwy zamknął się w budynku i wszczął fałszywy alarm Kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny może grozić 52-letniemu mężczyźnie, który podjął czynności zawodowe będąc pod wpływem alkoholu i wszczął fałszywy alarm. Mężczyzna zamknął się w firmie i mimo tego, że posiadał przy sobie klucze nie wiedział jak otworzyć drzwi. Nie chciał, aby szef dowiedział się o zdarzeniu dlatego fałszywym alarmem zaalarmował policję i pogotowie.
- Olsztyn: Fałszywe alarmy bombowe w Olsztynie Wiadomość elektroniczna z informacją o bombie trafiła do pięciu instytucji na terenie Olsztyna. Budynki zostały sprawdzone przez pirotechników, którzy nie znaleźli żadnych ładunków wybuchowych. Alarm okazał się fałszywy. Policjanci ustalają teraz, kto był nadawcą e- maila. Zawiadomienie o fałszywym alarmie bombowym jest przestępstwem. Za jego popełnienie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.