Tag oszustwo
Rozmiar czcionki
- Miał być szybki zysk, jest strata pieniędzy. Policjanci ostrzegają przed oszustami Mieszkance Ełku obiecywano przez telefon szybki zysk. Sposobem na uzyskanie pieniędzy miało być zainstalowanie aplikacji na jej komputerze. Niestety zmanipulowana 71-latka podała przez telefon także swoje dane: login i hasło do rachunku, PESEL czy numer dowodu osobistego. W wyniku tego oszuści uzyskali zdalny dostęp do jej komputera i konta. Po pewnym czasie okazało się, że żadnego zysku nie będzie, a z jej konta zniknęły ponad 24 tysiące złotych.
- Uwaga na fałszywe i niebezpieczne e-maile Biuro do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji ostrzega przed oszukańczymi wiadomościami przesyłanymi drogą elektroniczną informującymi o wezwaniu na Policję. Pobranie i otworzenie załączonego pliku może zainfekować komputer złośliwym oprogramowaniem, które może wykradać dane osobowe lub doprowadzić do całkowitego zablokowania komputera. Oszuści żądają okupu za odblokowanie komputera.
- Wyłudzenia metodą na „policjanta” nadal niebezpieczne Mieszkaniec powiatu mrągowskiego padł ofiarą oszustwa metodą "na policjanta". Sprawca podszył się pod fałszywego funkcjonariusza o nazwisku Wierzba i wyłudził ponad 30 tysięcy złotych. Pamiętajmy, że policja nie ma prawa żądać od nas pieniędzy, jeżeli to robi, jest to znak, że mamy do czynienia z oszustami.
- Oszustwo metodą na BLIK – policjanci ostrzegają Policjanci apelują – zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Prośby oszustów są różne - na leki, zagubiona została torebka, zagubiony portfel, brak pieniędzy na powrót do domu, brak pieniędzy na jedzenie, trudna sytuacja finansowa. Przestępcy tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je wieczorem, gdy tylko otrzymają przelew. Dlatego warto osobiście się spotkać ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne mu są pieniądze.
- Oszukał ZUS. Postępowanie zakończone aktem oskarżenia Policjanci wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie aktem oskarżenia zakończyli dochodzenie przeciwko 24-latkowi. Okazało się, że mężczyzna wyłudził świadczenie rentowe przedstawiając fałszywe zaświadczenie. Kodeks karny za samo oszustwo przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
- Oszukani metodą „na policjanta” - małżeństwo straciło oszczędności swojego życia Małżeństwo z Ełku padło ofiarą oszustów. Ełczanie przekazali oszczędności swojego życia i zaciągnęli kredyty - w sumie stracili ponad 100 tys. złotych. Oszuści podawali się za policjantów. Pamiętajmy! Prawdziwi policjanci NIGDY nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy!
- Oszukiwał podczas brania kredytów. Usłyszał 11 zarzutów Iławscy policjanci wspólnie z prokuraturą zakończyli aktem oskarżenia dochodzenie przeciwko mężczyźnie podejrzanemu o to, że zaciągał kredyty wprowadzając w błąd bank co do zamiaru spłaty zobowiązania. Mężczyzna legitymował się również fałszywymi danymi osobowymi. Kodeks karny za oszustwo w warunkach tzw. „recydywy” przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
- Małżeństwo brało kredyty na najbliższych. Usłyszeli zarzuty Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Iławie wspólnie z prokuraturą zakończyli aktem oskarżenia dochodzenie przeciwko mieszkańcom Iławy. 32-latek z żoną zaciągali kredyty, wprowadzając w błąd bank co do zamiaru spłaty zobowiązania, jak i danych osoby zawierającej pożyczkę. Kodeks karny za samo oszustwo przewiduje karę nawet 8 lat pozbawienia wolności.
- On podawał się za żołnierza, ona miała odebrać paczkę z dużą sumą pieniędzy – kobieta straciła 65 tys. zł Węgorzewscy policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi za pośrednictwem komunikatorów internetowych lub portali społecznościowych. Sprawcy w ostatnim czasie często podają się za amerykańskich żołnierzy lub weteranów wojennych. Korespondują i zaprzyjaźniają się z kobietami tylko po to, by wyłudzić od nich wysokie sumy pieniędzy. Mieszkanka gminy Pozezdrze uwierzyła w historię opowiedzianą przez „amerykańskiego żołnierza” i w ten sposób straciła 65 tys. złotych.
- Jeden chciał zarobić na czyjejś betoniarce, drugi chciał przyoszczędzić na butach Różni ludzie sięgają po różne sposoby na wzbogacenie. Jedni dążą do tego ciężką i wytrwałą pracą, inni wybierają drogę na skróty. Ta druga opcja niestety często okazuje się złą decyzją. Przekonali się o tym ostatni pewien 32-latek z Kisielic, który chciał zarobić przy użyciu cudzej betoniarki oraz 43-latek z Ełku, który chciał zaoszczędzić i nie płacić za sportowe buty w sklepie.