Tag monitoring
Rozmiar czcionki
- Zaskakujący finał kradzieży roweru z piskiego parku. Sprawę pomógł wyjaśnić miejski monitoring W zaskakujący sposób zakończyła się sprawa kradzieży roweru z parku miejskiego w Piszu. Właściciel pozostawił na chwilę jednoślad bez nadzoru. Oparł go o latarnię stojącą w pobliżu rzeki. Kiedy wrócił roweru już nie było. Zgłosił kradzież na policję. Na podstawie miejskiego monitoringu funkcjonariusze ustalili, że do kradzieży nie doszło. Rower przechylił się i samoistnie wpadł do rzeki. Sprawa została wyjaśniona. Właściciel odzyskał jednoślad, wyciągając go z Pisy. Tym razem nikt nie usłyszał zarzutów.
- Jeden uderzył w przydrożną barierkę, drugiego zatrzymali świadkowie – mowa o nietrzeźwych kierowcach Olsztyńscy policjanci interweniowali wobec dwóch skrajnie nieodpowiedzialnych kierowców, którzy wsiedli za kierownice znajdując się w stanie upojenia alkoholowego. Stężenie alkoholu w organizmach 65- i 32-latka kolejno wynosiło 1,7 i 3,7 promila. W takim stanie trudno mówić o świadomym i odpowiedzialnym podejmowaniu decyzji, które szczególnie na drodze w wielu przypadkach są decydujące o losie nie tylko samych kierowców ale i pozostałych uczestników ruchu drogowego. Obaj kierowcy będą ze swojego zachowania tłumaczyć się przed sądem. Może im teraz grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
- Pijany i na zakazie jechał „wężykiem” w centrum miasta Kompletnym brakiem wyobraźni i odpowiedzialności wykazał się mężczyzna, który wsiadł za kierownicę auta mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu, a w dodatku wbrew obowiązującemu go sądowemu zakazowi. Na jadącego tzw. „wężykiem” kierowcę zwrócił uwagę inny uczestnik ruchu drogowego, który natychmiast powiadomił policjantów. 34-latek został zatrzymany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Myślał, że nikt nie widzi. Zarejestrowało go oko kamery. Podejrzany o kradzież 21-latek został zatrzymany Pewien 21-latek z Olsztyna opracował plan kradzieży sprzętu elektronicznego z jednego z hoteli. Jakiś czas temu, gdy wynajął pokój, wykorzystał nieobecność na miejscu właściciela i wyniósł z wnętrza sprzęt elektroniczny. Nie przewidział tego, że całe zdarzenie zarejestruje monitoring. Policjanci szybko wpadli na jego trop i go zatrzymali.
- Zderzenie osobówek zagroziło rowerzyście. Uratował go sygnalizator 59-letnia kierująca suzuki wymusiła pierwszeństwo przejazdu i zderzyła się z oplem. Później jej pojazd z impetem uderzył w przydrożny sygnalizator, za którym stał rowerzysta. Na szczęście zdążył szybko zeskoczyć z roweru. Choć cała sytuacja wyglądała groźnie, na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Sprawczyni kolizji została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych i 6 punktami karnymi.
- Pijany 19-latek uderzył w słup i wyleciał z auta W Elblągu doszło do zdarzenia drogowego, które jest kolejnym przykładem tego jak wygląda brak rozsądku za kierownicą oraz dowód na to, że niektórzy mają więcej szczęścia niż rozumu. Policjanci zatrzymali 19-latka, który kierując osobową skodą i uderzył w słup. Siła uderzenia wyrzuciła kierującego na zewnątrz, jednak nie odniósł poważnych obrażeń. Jak się okazało był pijany i nie była to jedyna kolizja 19-latka tego dnia.
- Jechał „wężykiem” w centrum miasta – był nietrzeźwy Funkcjonariusze wyeliminowali z ruchu drogowego nietrzeźwego kierowcę osobowej hondy. Badanie policyjnym alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
- Para z Warszawy kradła alkohol w Gołdapi Zarzut kradzieży markowego alkoholu usłyszała para z Warszawy. Oboje odwiedzając kilka razy ten sam sklep ukradli alkohol na kwotę 575 złotych. Amatorom „darmowych” wysokoprocentowych trunków grozi teraz kara do 5 lat więzienia.
- Do siedmiu razy sztuka... 29-latek odpowie za przestępstwo kradzieży Mrągowscy policjanci zatrzymali 29-latka podejrzanego o to, że kilka razy ukradł alkohol w tym samym sklepie. Wartość skradzionego towaru wyniosła ponad 1300 zł. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
- Piątka nastolatków odbędzie lekcje odpowiedzialności przed sądem To, że w czasie deszczu dzieci się nudzą, to ogólnie znana rzecz. Być może to właśnie deszczowa ostatnio pogoda sprawiła, że trzech nastolatków z Pisza z braku innego zajęcia postanowiło najpierw zabrać z dyskontu produkty spożywcze i za nie nie zapłacić, a następnie rozochoceni sięgnęli w innym sklepie po sprzęt elektroniczny. Z kolei dwie 11-latki w Szczytnie zabrały z półki kosmetyki warte blisko 1,5 tys. zł. i również nie miały zamiaru za nie płacić. Sprawą wszystkich nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.