Tag zniszczenie mienia
Rozmiar czcionki
- Szczytno: Obywatelskie ujęcie nieletniego sprawcy zniszczenia samochodu Mieszkaniec Szczytna powiadomił policjantów, że ujął nieletniego, który skacząc na maskę i dach zniszczył mu samochód. Policjanci na miejscu potwierdzili treść zgłoszenia a ujętego sprawcę przekazali pod opiekę rodziców. Teraz sprawą 14-latka i zniszczenia przez niego samochodu zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich.
- Elbląg: Uszkodził samochód, biegał po trawniku i krzyczał, że „jest bogiem” 50-letni mężczyzna uderzał pięściami w maskę zaparkowanego samochodu, wykrzykiwał: „jestem bogiem” i biegał po trawniku wymachując rękoma. 50-latek, który był pijany, trafił najpierw do szpitala, a później do policyjnego aresztu.
- Szczytno: Niech chciał oddać pieniędzy, więc zniszczył mu samochód Oficer dyżurny szczycieńskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca jednej z miejscowości w gminie Świętajno, że znany mu osobiście mężczyzna zniszczył mu siekierą samochód. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie i zatrzymali krewkiego 31-latka, który już usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet 5-ciu lat pozbawienia wolności.
- Mrągowo: Za zniszczenie samochodu 30-latek odpowie przed sądem Przed sądem stanie 30–letni mieszkaniec gminy Serock, który został zatrzymany przez mikołajskich policjantów po tym jak dokonał zniszczenia samochodu na jednej z ulic w Mikołajkach. 30-latek usłyszał zarzut umyślnego zniszczenia pojazdu. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Olsztyn: Miał pretensje do taksówkarza, więc nie zapłacił rachunku i zniszczył mu samochód Olsztyńscy funkcjonariusze policji zatrzymali 22-latka, który pokłócił się z taksówkarzem gdyż jego zdaniem ten wysadził go za daleko od wskazanego celu. Mężczyzna nie zapłacił rachunku za kurs, wysiadł z auta i zniszczył drzwi samochodu. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.
- Morąg: Z zemsty zniszczył byłemu pracodawcy 50 balotów z sianem wartych 2,5 tysiąca złotych Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności może grozić 34-latkowi, który zniszczył baloty z sianem należące do jego byłego pracodawcy. Mężczyzna zrobił to z zemsty, gdyż poszkodowany zwolnił go z pracy za to, że przychodził do pracy pod wpływem alkoholu. Teraz Tomasz W. ze swojego postępowania odpowie przed sądem. Za zniszczenie cudzej rzeczy Kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Pisz/Orzysz: Bez powodu zniszczył dwa samochody, a miesiąc wcześniej osiem tablic ogłoszeniowych. 20-latek został zatrzymany Policjanci z Orzysza wyjaśnili sprawę zniszczenia dwóch samochodów stojących na osiedlowym parkingu. Sprawcą okazał się 20-letni mieszkaniec tego miasta. Funkcjonariusze ustalili, że ten sam mężczyzna miesiąc wcześniej zdewastował osiem tablic ogłoszeniowych należących do Urzędu Miasta. 20-latek usłyszał trzy zarzuty. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Iława: Rzucając kamieniami uszkodził elewację i auto. Został zatrzymany Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 27–letniemu mieszkańcowi Iławy, który rzucając kamieniami zniszczył elewacje budynku oraz wybił szybę w samochodzie. Następnie podczas zatrzymania znieważył funkcjonariuszy i naruszył ich nietykalność cielesną.
- Iława: W trakcie "tłuczenia butelek" chciał porozmawiać z sąsiadem. Usłyszał zarzuty Iławscy policjanci zatrzymali 27–latka, który kopnął i uszkodził drzwi wejściowe do domu sąsiada, następnie wszedł do mieszkania, pobił jego lokatora oraz uszkodził telewizor i kinkiet. Okazało się, że sprawcą jest przyszły Pan Młody, który chciał tylko "porozmawiać" z sąsiadem. Kodeks karny za samo zniszczenie mienia przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
- Ełk: Najpierw, pomogli odnowić elewację budynku zniszczoną wcześniej przez kolegę, a później pomazali kolejną ścianę Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Białegostoku, którzy do Ełku po to, by pomóc przemalować elewację budynku należącego do PKP, którą wcześniej sprayem pomazał ich kolega. Po wykonaniu pracy, czekając na pociąg powrotny, pomazali elewację innego budynku, również należącego do PKP. Straty oszacowano na blisko 900 zł. Teraz grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.