Morąg: Z zemsty zniszczył byłemu pracodawcy 50 balotów z sianem wartych 2,5 tysiąca złotych
Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności może grozić 34-latkowi, który zniszczył baloty z sianem należące do jego byłego pracodawcy. Mężczyzna zrobił to z zemsty, gdyż poszkodowany zwolnił go z pracy za to, że przychodził do pracy pod wpływem alkoholu. Teraz Tomasz W. ze swojego postępowania odpowie przed sądem. Za zniszczenie cudzej rzeczy Kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zostali powiadomieni, że na terenie jednego z gospodarstw w gminie Miłakowo ktoś uszkodził baloty z sianokiszonką, rozcinając folię ostrym narzędziem. Poszkodowany, który wycenił straty na 2,5 tysiąca złotych powiedział, że mógł to zrobić 34-latek, którego kilka dni wcześniej zwolnił z pracy.
Policjanci ustalając okoliczności zdarzenia, dotarli do wskazanego mężczyzny, który od razu przyznał się do wszystkiego. Podczas przesłuchania Tomasz W. powiedział, że zrobił to z zemsty. Miał żal do mężczyzny, że zwolnił go po tym, jak po raz kolejny stawił się w pracy pod działaniem alkoholu.
Tego dnia najpierw pił alkohol, a wieczorem postanowił pójść do gospodarstwa, w którym znajdowały się baloty. Zniszczył je, rozcinając jeden po drugim rozbitą butelką po piwie.
Teraz mężczyzna ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Za to, co zrobił grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(BB)