Giżyccy dzielnicowi pomagają rodzinom w potrzebie
Dzielnicowi z gminy Giżycko podczas swojej codziennej służby nie tylko angażują się w problemy związane z łamaniem prawa ale również w rozwiązywanie sytuacji kryzysowych, w których znalazły się osoby z ich rejonu służbowego. Gdy takie napotykają, to zawsze starają się znaleźć sposób, by im pomóc.
Giżycka policjantka asp. Joanna Urbanowicz jest dzielnicową w jednej z miejscowości w gminie Giżycko. Gminę zamieszkuje rodzina, zmagająca się z problemami finansowymi. Starsza kobieta wraz ze swoim synem i 8-letnią wnuczką, mieszkają w blisko 100-letnim dwupokojowym mieszkaniu socjalnym, bez łazienki, WC i dostępu do ciepłej wody. W drzwiach wejściowych wiszą koce mające za zadanie zatrzymać ciepło wewnątrz pomieszczenia, a za ogrzewanie służy im niewielki piecyk tzw. "koza". Kobieta posiada niewielką rentę, a jej syn pracuje jako kierowca. Jednakże uzyskiwane w ten sposób środki nie wystarczą do wykonania potrzebnego remontu.
Dzielnicowa wraz z pracownikiem socjalnym od dłuższego czasu starają się pomóc tej rodzinie, zgłaszając ją do różnych akcji pomocowych. W zeszłym tygodniu policjantka postanowiła sprawdzić, czy rodzina jest zadowolona z darów pochodzących z jednej z nich. Niestety okazało się, że ta rodzina tym razem nie została zakwalifikowana do uzyskania takiej pomocy. Asp. Joanna Urbanowicz postanowiła pomóc im na własną rękę. Kupiła przydatne produkty chemii gospodarczej, a ponadto wspólnie ze wszystkimi dzielnicowymi z Giżycka zebrali najpotrzebniejsze rzeczy oraz zabawki. Przygotowane przez siebie paczki zawieźli zaskoczonej rodzinie. Jak podkreślają dzielnicowi, taka forma służby społeczeństwu jest jedną z najbardziej satysfakcjonujących w ich pracy. Dlatego zapowiadają, że w dalszym ciągu będą organizować pomoc tam, gdzie będzie ona potrzebna.
(dr/tm)