Olsztyn / Barczewo: Dzielnicowi uratowali kobietę z zadymionego mieszkania
Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Barczewie – sierż. Jarosław Rybak i mł. asp. Tomasz Marczak wydostali z zadymionego mieszkania osłabioną kobietę. Aby wejść do środka, policjanci musieli wyważyć drzwi. Okazało się, że z pomocą przyszli w ostatniej chwili - na podłodze znaleźli na wpółprzytomną 72-latkę. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało.
W jednym z mieszkań w Barczewie doszło do zadymienia. Policjanci ustalili, że pod wskazanym adresem mieszka starsza pani. Mieszkanie było zamknięte, ze środka nie dochodziły żadne dźwięki, a spod zamkniętych od środka drzwi wydobywał się dym. Mundurowi obawiając się, że życie osoby przebywającej w środku może być poważnie zagrożone, postanowili działać jeszcze przed przyjazdem strażaków – wyważyli drzwi i weszli do środka. W zadymionym mieszkaniu w jednym z pomieszczeń na podłodze zauważyli leżącą kobietę. 72-latka miała trudności z oddychaniem. Interweniujący policjanci przenieśli starszą panią na zewnątrz. Wkrótce kobieta trafiła do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być nadpalenie się przedmiotów pozostawionych zbyt blisko kaflowego pieca. Policjanci apelują – sezon grzewczy jeszcze się nie skończył, dlatego nie należy tracić czujności podczas obsługi urządzeń grzewczych.
(rp/tm)