Goldap, Iława: Nie były w stanie same wrócić do domu. Seniorkom pomogli policjanci
Czujność policjantów patrolujących Gołdap sprawiła, że seniorka mająca problemy z pamięcią, która zabłądziła w nocy w mieście i nie była w stanie odnaleźć drogi powrotnej, trafiła pod opiekę lekarzy. Funkcjonariusze w Iławie kilka godzin później interweniowali w sprawie seniorki, również mającej problemy z pamięcią, która nad ranem wyszła z domu. Funkcjonariusze odnaleźli mieszkankę Iławy i kiedy chcieli ją przekazać mężowi, okazało się, że mężczyzna zaczął odczuwać poważne problemy z oddychaniem.
Gołdap: Boso i w pidżamie w mroźną noc
Do zdarzenia doszło dzisiejszej nocy (12.05.2017). Kilka minut po godz. 2:00 policjanci Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego zauważyli idącą ul. Cmentarną starszą kobietę. Zagubiona 84-latka spacerowała po ulicy w kilkustopniowym mrozie boso, ubrana jedynie w pidżamę. Była wystraszona, zagubiona i nie potrafiła powiedzieć jak się nazywa, ani gdzie mieszka.
Funkcjonariusze natychmiast udzielili jej pomocy i podjęli czynności w kierunku ustalenia jej tożsamości i adresu zamieszkania. Pomimo utrudnionego kontaktu z seniorką policjantom udało się ustalić niezbędne informacje. 84–letnia gołdapianka została przewieziona do szpitala, gdzie pozostała na obserwacji. Policjanci dotarli do rodziny starszej pani i poinformowali o zdarzeniu.
Iława: Zaniepokoił się żoną i sam potrzebował pomocy
Dziś (12.05.2017) rano do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił starszy mężczyzna. Poinformował, że jego żona wyszła z domu kiedy on spał i nie wie gdzie teraz może przebywać. Dodał, że żona jest w podeszłym wieku i ma problemy z pamięcią. Policjanci natychmiast sprawdzili ulice miasta i w pewnym momencie na jednym z przystanków autobusowych zauważyli zaginioną kobietę. Policjanci natychmiast poinformowali o sytuacji oficera dyżurnego, który zadzwonił do zgłaszającego. Kiedy mężczyzna nie odebrał kilku kolejnych połączeń, policjant zaniepokoił się o jego stanem zdrowia. Wiedział, że mieszkaniec Iławy ma ponad 80 lat i problemy z sercem. Dlatego poinformował policjantów, że pilnie mają pojechać z zaginioną do domu, gdyż nie może skontaktować się ze zgłaszającym i obawia się o jego zdrowie.
Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie okazało się, że mężczyzna ma poważny problem z oddychaniem. Policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia, a po chwili do mieszkania seniorów przyjechał również ich syn. Starszy mężczyzna został przetransportowany do szpitala gdzie pozostał na obserwacji.
(AB/JK/TM)