Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Lidzbark Warmiński, Ostróda: Policjanci uchronili dwóch mężczyzn przed wyziębieniem

Policjanci z Morąga zauważyli młodego mężczyznę leżącego w nocy przed jednym ze sklepów. Natomiast funkcjonariusze z Lidzbarka Warmińskiego interweniowali w sprawie mężczyzny w podeszłym wieku, który przez kilka godzin siedział w pobliżu jeziora. W obu tych przypadkach - dzięki informacji przekazanej oficerom dyżurnym - funkcjonariusze uratowali te osoby od wyziębienia.

Wczoraj (30.01.2017) wcześnie rano (około godz. 4:00) dyżurny morąskiej policji odebrał telefon, z którego wynikało, że ma do czynienia z zagrożeniem zdrowia i życia. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny leżącego od pewnego czasu w okolicy jednego z miejskich sklepów.

Policjanci, którzy zostali wysłani na tą interwencję odnaleźli we wskazanej okolicy młodego mężczyznę. Mieszkaniec miasta był pod silnym działaniem alkoholu. Nie był wstanie sam utrzymać się na nogach i miał problem z wytłumaczeniem co dokładnie się stało. W rozmowie z policjantami poweidział, że usiadł tylko na chwilę. W rzeczywistości stracił poczucie czasu.

Na miejsce policjanci wezwali karetkę pogotowia, która wyziębionego 18-latka zabrała do szpitala.

Tego samego dnia - kilka godzin później - policjanci pomogli jeszcze dwój innym napotkanym w trakcie służby zziębniętym mężczyznom, odwożąc ich do schronisk.

Czasami jeden telefon wystarczy, by komuś pomóc, a wrażliwość społeczna zapobiega wychłodzeniom. Kolejne zgłoszenie w podobnej jak powyższa sprawie, przyjęli policjanci z Lidzbarka Warmińskiego. Interwencja i tym razem dotyczyła osoby, która znalazła się w okolicznościach mogących zagrażać jej życiu.

Wczoraj około godz. 19:00 oficer dyżurny lidzbarskiej komendy otrzymał zgłoszenie od mieszkanki Ornety, że w pobliżu jeziora od czterech godzin siedzi starszy mężczyzna. Skierowani na miejsce policjanci odnaleźli mężczyznę w podeszłym wieku, który miał problemy z samodzielnym poruszaniem się. Mężczyzna poprosił, by odwieziono go do domu i przekazano pod opiekę rodzinie.

Dzięki godnej pochwały reakcji udało się zapobiec wychłodzeniu, a może nawet uratowano życie .

(JK/BM/TM)

Powrót na górę strony