Tag uratowali
Rozmiar czcionki
- Czujność pracowników socjalnych i skuteczność dzielnicowych uratowały życie 74-letniej kobiecie Pracownicy MOPS-u z Barczewa zaniepokoili się brakiem kontaktu ze swoją 74-letnią podopieczną. Powiadomili o tym dzielnicowych, a ci pojechali pod adres seniorki, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Na miejscu okazało się, że drzwi do mieszkania kobiety były zamknięte, a ze środka słychać było jedynie dzwonek telefonu komórkowego kobiety. Policjanci na miejsce wezwali straż pożarną oraz załogę karetki pogotowia. Po wyważeniu drzwi, okazało się, że kobieta potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej. Na szczęście tym razem pomoc nadeszła w porę.
- Jechała rowerem z dzieckiem w foteliku i zasłabła. Z pomocą przybiegł policjant po służbie Olsztyński policjant, będąc po służbie, w trakcie spaceru pomógł rowerzystce, która oczekując przed przejazdem dla rowerów zasłabła i się przewróciła. W foteliku rowerowym przewożone było 6-letnie dziecko, które na szczęście w wyniku upadku nie odniosło żadnych obrażeń. Funkcjonariusz pomógł kobiecie i na miejsce zdarzenia wezwał karetkę pogotowia. Pomoc nadeszła w samą porę. Kobieta wraz z córką trafiły do szpitala na obserwację.
- Wodniacy interweniowali w sprawie wywróconej łodzi żeglarskiej na jeziorze Wałpusz Szczycieńscy wodniacy wspólnie z dwoma zastępami JRG Szczytno interweniowali na jeziorze Wałpusz w okolicy Starych Kiejkut. Zdarzenie wyglądało dość poważnie. Wcześniej silny podmuch wiatru miał przechylić łódź na lewą burtę i w sekundzie cała załoga znalazła się w wodzie. Na szczęście świadek zdarzenia szybko zaalarmował funkcjonariuszy, którzy udzielili mężczyznom pomocy. Jak się okazało tylko jeden z nich miał patent żeglarski.
- Policjanci w roli ratownika medycznego, opiekunki do dziecka i strażaka Bycie policjantem to coś więcej niż tylko zwalczanie przestępczości. To umiejętność prawidłowej oceny i reakcji w każdej sytuacji zagrożenia. „Pomagamy i chronimy” – tą zasadą kierują się policjanci w codziennej służbie. „Niebieskimi aniołami stróżami” okazali się ostatnio policjanci z iławskiej jednostki. Dzielnicowy patrolując swój rejon służbowy udzielił pierwszej pomocy młodej mamie, która zasłabła w autobusie, a kryminalni gasili płonące auto na jednej z iławskich posesji.
- Policjanci uratowali… myszołowa Policyjną służbę charakteryzuje między innymi to, że nigdy nie można być pewnym tego, co w jej trakcie się wydarzy i komu policjantowi przyjdzie udzielać pomocy. Ostródzcy funkcjonariusze podczas służby zauważyli leżącego na drodze drapieżnego ptaka. Dzięki sprawnej i profesjonalnej pomocy ptak, jak się okazało myszołów, szybko trafił pod opiekę weterynarza.
- Policjanci uratowali psy pozostawione w rozgrzanych pomieszczeniach Wraz z falą upałów pojawiły się interwencje związane z koniecznością niesienia pomocy zwierzętom narażonym na przegrzanie, odwodnienie, udar a nawet uduszenie. Tak było w Olsztynie, gdzie policjanci dwukrotnie podejmowali interwencje wobec zwierząt potrzebujących natychmiastowej pomocy. W pierwszym przypadku, dwa psy od dłuższego czasu przebywały bez opieki w nasłonecznionym mieszkaniu i na balkonie bez jedzenia i wody. Druga interwencja dotyczyła psa pozostawionego w rozgrzanym. W obu przypadkach, policjanci rozpatrzą interwencje pod kątem narażenia zwierząt na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia, za co może grozić kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
- 80-latek poszedł na grzyby, złamał nogę, nie był w stanie wrócić do domu. Z pomocą przyszli policjanci z Elbląga Policjanci z Elbląga szukali zaginionego w lesie 80-latka. Mężczyzna poszedł na grzyby i tam nieszczęśliwie złamał nogę. Nie był w stanie wrócić o własnych siłach do domu. Potrzebna była pomoc. W środku lasu odnaleźli go policjanci, kilka kilometrów od zabudowań. Akcja przyniosła szczęśliwy finał. Senior trafił pod opiekę lekarzy.
- Policjant i ratownicy wodni uratowali czterech turystów, którzy wypadli z łódki do jeziora Orzysz Wspólne służby policjantów i ratowników ze Stowarzyszenia „Podwodnik” to efekt porozumienia o współpracy podpisanego w marcu tego roku. Zakładało ono m.in. wspólne patrole na terenie gminy Orzysz. Już pierwsza taka służba okazała się niezwykle potrzebna. Policjant i dwóch ratowników wodnych uratowało życie czterem turystom, którzy wypadli z łódki do jeziora Orzysz. Żaden z mężczyzn nie miał na sobie kamizelki asekuracyjnej. Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji nie doszło do tragedii.
- Zasłabł i przewrócił się na ulicy. Pomogli policjanci Orneccy policjanci zauważyli mężczyznę, który przewrócił się na ulicy. 60-latek miał drgawki i nie było z nim kontaktu. Mundurowi wezwali karetkę pogotowia, do jej przybycia udzielili mieszkańcowi miasta pomocy przedmedycznej.
- Policyjni wodniacy z Pisza interweniowali wobec nietrzeźwych na wodzie. Tych w łódce i tych bez Wypity alkohol jest takim samym zagrożeniem u kierowcy na drodze gruntowej, jak i u sternika na szlaku wodnym. Nietrzeźwy pieszy jest najpoważniejszym zagrożeniem dla siebie, tak jak osoba, która nietrzeźwa wejdzie do wody. Wobec takich osób interweniowali policjanci z Pisza. Wodniacy na jez. Nidzkim ujawnili dwóch nietrzeźwych sterników. Patrolowcy z Orzysza wskoczyli do wody, by wydostać z niej kompletnie pijanego mężczyznę.