Tag turysta
Rozmiar czcionki
- Wypłynął wpław i stracił orientację. Wrócił na brzeg po interwencji policjantów Przecenianie własnych umiejętności pływackich i nadmierna beztroska, mogły doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji na Jezioraku. Iławscy policjanci wyciągnęli z wody 61-latka, który lekkomyślnie wypłynął wpław na szlak żeglowny w okolicach Makowa. Mężczyzna przyznał, że stracił orientację w terenie. Został zauważony, bo na szczęście zabrał ze sobą bojkę asekuracyjną.
- Bezmyślni i nietrzeźwi sprawcami zamieszania i tragedii na mazurskich jeziorach Lekkomyślność i alkohol doprowadziły do kolejnego utonięcia na Warmii i Mazurach. Życie stracił mieszkaniec Mrągowa. W innych przypadkach do tragedii nie doszło, ale było blisko. Pewien turysta z Radomia zaginął w Giżycku, by odnaleźć się w Białymstoku. Z kolei ekscesy uczestnika wyjazdu integracyjnego ekipy z Płocka zatrzymało dopiero wylądowanie w celi, do czasu wytrzeźwienia. To niestety kolejne przykłady turystów, którzy wyjeżdżając z domu nad mazurskie jeziora, zapominają w domu spakować do torby zdrowy rozsądek. Brakuje go również mieszkańcom regionu, którzy lekceważąc żywioł, stają się jego ofiarą.
- Pisz: Najpierw chciał oszukać właściciela pensjonatu, a potem policjantów. Okazało się, że był poszukiwany Właściciel pensjonatu z gminy Biała Piska trafił na wyjątkowo nieuczciwego turystę. 36-latek z Łomży zarezerwował kwaterę na kilka dni, ale za nią nie zapłacił. Przez cały czas pobytu tłumaczył, że czeka na przelew z zagranicy. Zniecierpliwiony zachowaniem klienta właściciel pojechał z nim na policję. Tam 36-latek chciał oszukać także funkcjonariuszy podając im fałszywe dane osobowe. Prawda wyszła jednak na jaw i okazało się, że turysta jest poszukiwany listem gończym. Wakacje spędzi za kratami.
Wypłynął wpław i stracił orientację. Wrócił na brzeg po interwencji policjantów
Przecenianie własnych umiejętności pływackich i nadmierna beztroska, mogły doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji na Jezioraku. Iławscy policjanci wyciągnęli z wody 61-latka, który lekkomyślnie wypłynął wpław na szlak żeglowny w okolicach Makowa. Mężczyzna przyznał, że stracił orientację w terenie. Został zauważony, bo na szczęście zabrał ze sobą bojkę asekuracyjną.
Bezmyślni i nietrzeźwi sprawcami zamieszania i tragedii na mazurskich jeziorach
Lekkomyślność i alkohol doprowadziły do kolejnego utonięcia na Warmii i Mazurach. Życie stracił mieszkaniec Mrągowa. W innych przypadkach do tragedii nie doszło, ale było blisko. Pewien turysta z Radomia zaginął w Giżycku, by odnaleźć się w Białymstoku. Z kolei ekscesy uczestnika wyjazdu integracyjnego ekipy z Płocka zatrzymało dopiero wylądowanie w celi, do czasu wytrzeźwienia. To niestety kolejne przykłady turystów, którzy wyjeżdżając z domu nad mazurskie jeziora, zapominają w domu spakować do torby zdrowy rozsądek. Brakuje go również mieszkańcom regionu, którzy lekceważąc żywioł, stają się jego ofiarą.
Pisz: Najpierw chciał oszukać właściciela pensjonatu, a potem policjantów. Okazało się, że był poszukiwany
Właściciel pensjonatu z gminy Biała Piska trafił na wyjątkowo nieuczciwego turystę. 36-latek z Łomży zarezerwował kwaterę na kilka dni, ale za nią nie zapłacił. Przez cały czas pobytu tłumaczył, że czeka na przelew z zagranicy. Zniecierpliwiony zachowaniem klienta właściciel pojechał z nim na policję. Tam 36-latek chciał oszukać także funkcjonariuszy podając im fałszywe dane osobowe. Prawda wyszła jednak na jaw i okazało się, że turysta jest poszukiwany listem gończym. Wakacje spędzi za kratami.