Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjant jest po to, aby pomóc

Bardzo często słyszymy z ust dorosłych jak straszą swoje pociechy: „jak będziesz niegrzeczny to zabierze Cię policjant”. Używając tego argumentu do niesfornego malucha sami wyrządzają sobie szkodę. Co się stanie, gdy dziecko się zgubi lub gdy będzie potrzebowało pomocy policjanta?

Nie przewidzimy wszystkich sytuacji, jakie mogą nas w życiu spotkać. Mimo, że o swoje dzieci dbamy najlepiej jak potrafimy, może dojść do sytuacji, kiedy będą potrzebowały pomocy policjanta. Być może w zatłoczonym mieście, podczas naszej chwili nieuwagi, oddali się od nas i zgubi? Może idąc gdzieś, pomyli drogi i nie będzie wiedziało jak wrócić do domu? A co, gdy zaczepi je obca osoba, lub gdy my sami będziemy potrzebowali pomocy? Do kogo wtedy zwróci się o pomoc? Do policjanta, który „go zabierze”? Małe dzieci nie odróżniają prawdy od fikcji, nie wiedzą do końca co to żart. Jeśli słyszą, że mają bać się policjanta, to będą się go bały. Straszenie dziecka policjantem, aby wymusić na nim pożądane zachowanie jest krzywdą dla niego samego i dla jego opiekunów. Pamiętajmy, że konsekwencje wypowiedzianych przez rodziców słów w przyszłości mogą zagrozić jego bezpieczeństwu.

Od najmłodszych lat uczmy dzieci, że policjant jest osobą, która mu pomoże. Podchodźmy do tego bardzo odpowiedzialnie, świadomie i poważnie, ponieważ od tego jak zareaguje dziecko na widok policjanta zależy jego komfort psychiczny i bezpieczeństwo.

Rodzice 7 letniej dziewczynki, która w środę (17.08.2022r.) w Mikołajkach oddaliła się od babci i zgubiła, najwyraźniej nie stosowali metody wychowawczej polegającej na „straszeniu policjantem”. Ok godz. 18 do policjantów z Komisariatu Policji w Mikołajach podeszły kobiety z wystraszoną dziewczynką, która była zapłakana. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że dziewczynka oddaliła się od swojej babci i zgubiła. Podczas rozmowy z policjantem uspokoiła się, „przybiła piątkę” i z zaufaniem ruszyła razem z nim w poszukiwaniu mamy. Po drodze rozmawiała z funkcjonariuszem, który z bardzo dużą dozą empatii i troski utwierdzał ją, że zaraz odnajdą jej mamusię. I tak się stało. Po chwili dziewczynka zobaczyła mamę i pobiegła do niej. Okazało się, że dziecko oddaliło się będąc pod opieką babci, która myślała że wróciła ona do mamy.

Dzięki temu, że dziecko nie bało się policjanta, zaufało mu i wiedziało, że jest on osobą, przy której może czuć się bezpiecznie. Dzięki świadomemu podejściu rodziców, dziewczynka czuła się komfortowo w obecności policjanta, który jest właśnie po to, aby jej pomóc. Uczmy dzieci, że w sytuacji zagrożenia mogą podejść do policjanta i poprosić go o pomoc. Każdy policjant dokłada wszelkich starań i okazuje dużą troskę, aby dziecko w jego obecności czuło się bezpiecznie i pewnie, że już nic mu już nie grozi.

(pk/kh)

Powrót na górę strony