Nasłał na żonę policję. Został ukarany wysokim mandatem
Policjanci przypominają! Na numery alarmowe dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach, ponieważ nasze nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do tragedii. Natomiast osoba, która naprawdę potrzebuje pomocy nie otrzyma jej, bo patrol do niej nie dotrze. Za bezpodstawne wezwanie służb zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu, karze ograniczenia wolności lub karze grzywny.
Do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że jego żona leży pijana u kolegi i zabrał ich dwójkę dzieci. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. W trakcie czynności okazało się, że kobieta jest trzeźwa i prawidłowo sprawuje opiekę nad dziećmi. Funkcjonariusze ustalili, że 47-latek chciał zrobić na złość swojej żonie, dlatego zadzwonił na numer alarmowy. Mieszkaniec Iławy za bezpodstawne wezwanie policji oraz brak maseczki został ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych.
Pamiętajmy !
Na numery alarmowe dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1500 złotych.
Takie zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci zawsze reagują na każde zawiadomienie, więc reagują również na te fałszywe. Funkcjonariusze także informują o zdarzeniu inne instytucje.
Takich zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji Policji, ponieważ wzywając bezpodstawnie policję, można przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebuje, a do której - w wyniku np. głupiego żartu - patrol policji nie dotrze.
(jk/kh)