Kierowca stracił przytomność, oddech i puls. Z pomocą ruszył policjant w drodze do pracy
Ratowanie mienia, zdrowia i życia ludzkiego jest priorytetem w codziennej służbie policjantów. W służbie, która często jest pełniona również poza ustalonymi godzinami pracy. Doskonałym tego przykładem jest postawa olsztyńskiego funkcjonariusza, który w drodze do pracy interweniował wobec 63-letniego kierowcy. Mężczyzna podczas jazdy stracił przytomność i wymagał pilnej pomocy medycznej. Gdy dramatyczną sytuację zauważył policjant, przy wsparciu ze strony innego świadka wydostał kierowcę na zewnątrz i prowadził resuscytację do czasu przybycia służb ratunkowych. 63-latek odzyskał funkcje życiowe i trafił do szpitala.
W piątek (19.11.2021) rano asp. szt. Andrzej Łowczyk z Zespołu ds. Dyscyplinarnych, Skarg i Wniosków Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie jadąc do służby zauważył na ul. Sielskiej osobową skodę, która blokowała prawy pas ruchu. Policjant wraz z innym świadkiem podszedł do auta, aby sprawdzić, co jest powodem nietypowego zachowania kierowcy. W pojeździe na miejscu kierowcy siedział nieprzytomny mężczyzna. Nie reagował na pukanie i wołanie, nie dawał żadnych oznak życia. Policjant natychmiast przystąpił do działania. Najpierw próbował dostać się do środka pojazdu, który okazał się zamknięty od środka. Mając jednak świadomość, że życie i zdrowie kierowcy może być zagrożone, wybił szybę auta, a następnie z pomocą innego świadka zdarzenia wyciągnął poszkodowanego 63-latka z pojazdu i przystąpił do resuscytacji. W tym czasie drugi z mężczyzn powiadomił o zdarzeniu służby ratunkowe. Resuscytację krążeniowo-oddechową olsztyński policjant prowadził do momentu pojawienia się służb ratunkowych, które przejęły czynności ratunkowe. Ostatecznie 63-latkowi udało się przywrócił funkcje życiowe. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Poniższe nagranie pokazuje moment przeprowadzania resuscytacji przez policjanta. Mężczyzna leży na ulicy obok samochodu a policjant wykonuje uciski klatki piersiowej. Za nim przejeżdżają inne auta. Następnie podbiega w to miejsce strażak, który przejmuje prowadzenie resuscytacji. Ostatnie ujęcia pokazują służby ratunkowe na miejscu zdarzenia.
(aj/tm)