Ostróda: Próbował popełnić samobójstwo. Uratowali go policjanci - Aktualności - Policja Warmińsko-Mazurska

Na skuteczną policyjną interwencję zawsze składa się kilka czynników. Są to m.in. właściwa ocena sytuacji, szybkość i zdecydowane działanie, wiedza oraz odporność na stres, szczególnie gdy w grę wchodzi ludzkie życie. Ostródzcy policjanci po raz kolejny udowodnili, że doskonale radzą sobie w każdej sytuacji.

W piątek (18.05.2018) wieczorem oficer dyżurny ostródzkiej komendy otrzymał telefon od zaniepokojonej kobiety, która bała się, że jej mąż może zrobić sobie krzywdę. Na miejsce natychmiast pojechali st. post. Paweł Surowiec i st. post. Marcin Marchlewski. Mąż zgłaszającej, kiedy nie było jej w mieszkaniu, zamknął się w jednym z pokoi. Gdy kobieta wróciła do domu nie reagował na jej pukanie i krzyki. Nie dawał znaków życia. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, mężczyzna również nie otwierał drzwi. W związku z podejrzeniem, że mężczyzna może zrobić sobie krzywdę, policjanci podjęli decyzję o wyważeniu drzwi do pokoju.

To była chwila. Moment na podjęcie decyzji. Gdy w grę wchodzi życie nie ma czasu na zastanawianie się, co powinniśmy zrobić w danej sytuacji - trzeba działać! W środku na podłodze siedział mężczyzna. Miał rozciętą rękę. Krwawiła. Obok niego leżał nóż. Mężczyzna był przytomny jednak widać było, że traci siły – relacjonują policjanci.

Funkcjonariusze natychmiast udzielili 43-latkowi pierwszej pomocy przedmedycznej. Założyli na rękę opaskę uciskową i wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala. Jak mówią policjanci, każda interwencja jest inna i do każdej należy podejść indywidualnie. Dotyczy to szczególnie sytuacji, w których zagrożone jest czyjeś życie lub zdrowie. To, co je łączy to przede wszystkim poczucie dobrze wykonanego zadania i satysfakcja z pomocy drugiemu człowiekowi.

(ab/tm)