Pisz: Dzielnicowy z Białej Piskiej wytrwale zbiera nakrętki, by pomóc chorym dzieciom i zachęca do tego innych
Mł. asp. Adam Trzonkowski od ponad roku bardzo aktywnie zaangażował się w pomoc chorym dzieciom. Swoją działalność charytatywną rozpoczął od zbierania plastikowych nakrętek. Akcję rozpropagował w szkołach na terenie całej gminy. Przy współpracy wielu życzliwych mu osób, wspólnymi siłami zebrali już około 45 worków nakrętek. Pieniądze z ich sprzedaży przeznaczone zostaną na pomoc w leczeniu Oli i Wiktora z Pisza.
Po raz pierwszy o dzielnicowym z Komisariatu Policji w Białej Piskiej mł. asp. Adamie Trzonkowskim pisaliśmy pół roku temu. Przedstawialiśmy wówczas jego osobę oraz zaangażowanie w działalność charytatywną. Dzielnicowy zaangażował się w pomoc dla rodzeństwa z Pisza. To Wiktor i jego młodsza siostra Ola. Oboje są bardzo chorzy. Chłopczyk choruje na rzadką wadę mózgu Zespół Dandy – Walkera, mózgowe porażenie dziecięce, obustronny niedosłuch III stopnia i padaczkę lekooporną. Dziewczynka choruje na padaczkowy zespól Westa, zeza, obustronny niedosłuch III stopnia, zespół piramidowy i pozapiramidowy oraz opóźnioną mielinizację mózgu. Oboje wymagają intensywnej i bardzo kosztownej rehabilitacji oraz ciągłego leczenia w poradniach specjalistycznych. Rodzice potrzebują wsparcia finansowego.
Policjant już od ponad roku prowadzi zbiórkę plastikowych nakrętek od butelek. Środki z ich sprzedaży przeznaczone zostaną na leczenie Oli i Wiktora. Zbiera je przy pomocy życzliwych mu osób, które bardzo mu w tym pomagają. Ponad to w maju tego roku zorganizował festyn rodzinny w Białej Piskiej, z którego środki przeznaczone zostały na leczenie rodzeństwa.
Dzielnicowy nie ustaje w organizowaniu pomocy. Wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego zachęca wszystkich do tego, by nie wyrzucać nakrętek plastikowych do kosza, ale je zbierać a potem przekazać w wyznaczonych miejscach. Można je oddawać w szkołach na terenie miasta i gminy Biała Piska, gdzie w akcję zaangażowali się także nauczyciele. Jak mówi Adam „co raz częściej zdarza się, że mieszkańcy przynoszą torby z zebranymi nakrętkami prosto do komisariatu, by przekazać je osobiście dzielnicowemu”. Dodaje, że jest „to bardzo miłe”.
W ten sposób, wspólnymi siłami, udało się już zebrać około 45 worków ważących od 10 do 15 kg. W sumie uzbierano już 2,5 tony nakrętek. Ale to wciąż za mało, jak mówi Adam i w dalszym ciągu zachęca wszystkich do ich zbierania, bo cel jest bardzo szczytny – zdrowie Oli i Wiktora.
(ASz/TM)