Olsztyn/ Biskupiec: Wezwał Policję, bo kolega potrzebował transportu do domu
Przed sądem, za bezpodstawne wezwanie Policji odpowie mężczyzna, który pomylił numer alarmowy z taksówką. Za to samo wykroczenie mandatem karnym została ukarana również mieszkanka Olsztyna, która zgłosiła rozbój, do którego nie doszło. Policjanci apelują- przed zgłoszeniem interwencji warto zastanowić się, czy sprawa z którą dzwonimy rzeczywiście wymaga obecności Policji. Dzięki temu, osoby które pilnie potrzebują pomocy będą obsłużone bezzwłocznie. Kiedyś i ty możesz potrzebować szybkiej reakcji funkcjon
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie każdego dnia podejmują około 100 interwencji. Niepotwierdzone zgłoszenia, głupie żarty, głuche telefony czy też bezpodstawne wezwania wydłużają czas reakcji w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc.
Tylko wczoraj na numer alarmowy oficera dyżurnego zadzwoniły dwie osoby, które wezwały patrol na interwencję, mimo iż tak naprawdę nie potrzebowały pomocy.
Wczoraj (03.04) około godz. 19:00 do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zadzwoniła kobieta, która oświadczyła, że dwóch mężczyzn miało ją pobić i okraść, a następnie uciec. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, by udzielić zgłaszającej pomocy oraz ustalić i zatrzymać sprawców. Jednak jak się okazało, do żadnego przestępstwa nie doszło. Policjanci ustalili, że mieszkanka Olsztyna nie padła ofiarą rozboju, a tym samym nie potrzebowała pomocy. Kobieta nie potrafiła racjonalnie wytłumaczyć swojego "żartu". Za bezpodstawne wezwanie Policji funkcjonariusze nałożyli na nią mandat karny.
Godzinę później na numer alarmowy Komisariatu Policji w Biskupcu zadzwonił mężczyzna, który zgłosił, że w m. Kobułty przy cmentarzu leży nietrzeźwy mężczyzna. Policjanci podejrzewając, że może potrzebować pomocy pojechali we wskazane miejsce. Tam zastali dwóch mężczyzn znajdujących się pod znacznym działaniem alkoholu. Jeden z nich okazał się być zgłaszającym. Mężczyzna wskazał na swojego kolegę, który był tak pijany, że miał problemy z poruszaniem i oświadczył, że to właśnie o niego chodziło i policjanci mogą zabrać go do domu.
Funkcjonariusze w tym przypadku sporządzili z interwencji dokumentację, która trafi do sądu. Mężczyzna odpowie za bezpodstawne wezwanie Policji.
Policjanci apelują- przed zgłoszeniem interwencji warto zastanowić się, czy sprawa z którą dzwonimy rzeczywiście wymaga obecności Policji. Dzięki temu, osoby które pilnie potrzebują pomocy będą obsłużone bezzwłocznie. Kiedyś i ty możesz potrzebować szybkiej reakcji funkcjonariuszy.
Ab/kw