Mieszkaniec gminy Szczytno zgłosił bójkę, ponieważ… nie mógł spać. Mężczyzna poniósł konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania
Policjanci ze Szczytna po raz kolejny w tym tygodniu interweniowali w miejscu, gdzie ich pomoc wcale nie była potrzebna. Mężczyzna zgłaszający interwencję poinformował, że w jego domu doszło do bójki. Powód interwencji okazał się być nieprawdą, a sam zgłaszający znajdował się pod wpływem alkoholu i przyznał się policjantom, że zadzwonił pod numer alarmowy, gdyż nie mógł spać. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie poniósł konsekwencje w postaci mandatu karnego.
W piątkową noc (14.03.2025 r.) po godzinie 2:00 oficer dyżurny szczycieńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, które dotyczyło awantury w jednym z domów na terenie gminy Szczytno. Mężczyzna zgłaszający interwencję poinformował operatora o tym, że w jego domu doszło do bójki.
Na miejscu interwencji natychmiast pojawił się policyjny patrol, który nie potwierdził opisanego zdarzenia. Podczas rozmowy ze zgłaszającym 35-latkiem mundurowi ustalili, że do żadnej bójki nie doszło. W domu było spokojnie, a mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu. Zgłaszający przyznał się policjantom, że zadzwonił pod numer alarmowy, gdyż nie mógł spać.
Bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych jest wykroczeniem, w związku z czym 35-latek został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 złotych.
Przypominamy, że służby ratunkowe zajmują się ratowaniem zdrowia i życia ludzi oraz ochroną mienia. Blokowanie numeru alarmowego uniemożliwia skontaktowanie się osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować.
(ep/aj)