Tag kradzież
Rozmiar czcionki
- Zatrzymany 34-latek za kradzieże z włamaniem oraz jego znajoma, która ukrywała skradziony sprzęt 34-latek włamał się do garaży oraz do metalowej wiaty i ukradł stamtąd sprzęt o wartości blisko 11000 złotych. Za te przestępstwa grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności, ponieważ działał w warunkach recydywy. W tej sprawie została zatrzymana także znajoma mężczyzny, która pomogła mu ukryć skradzione przedmioty. 23-latka usłyszała zarzut paserstwa.
- Okradł sąsiada. Został zatrzymany Kajdanki zatrzasnęły się na rękach 51-letniego mężczyzny, który okradł swojego sąsiada. Mężczyzna włamał się do jego budynku gospodarczego i zabrał stamtąd m.in. pilarkę elektryczną oraz wędki z osprzętem. Sprawca usłyszał już zarzuty. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W tym przypadku kara może być wyższa, bowiem sprawca działał w warunkach tzw. „recydywy”.
- Okradali markety. Będą tłumaczyć się przed sądem Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności – taki zarzut usłyszeli 20 - latek i jego starsi koledzy. Mężczyźni okradali lokalne markety.
- Kiedy znajomy nie oddał pieniędzy w terminie, pobił go. Usłyszał zarzut Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Iławie wspólnie z prokuraturą zakończyli aktem oskarżenia dochodzenie przeciwko 20 – latkowi. Mężczyzna pobił znajomego, bo jak się okazało, pokrzywdzony nie oddał mu w terminie pożyczonych pieniędzy. Mieszkaniec powiatu iławskiego w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem.
- Ukradł ojcu wiertarkę, a sąsiadce rower, bo potrzebował pieniędzy na alkohol. 30- latek był poszukiwany, więc trafił za kratki Piscy policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który ukradł rower sąsiadce, a ojcu wiertarkę. Rzeczy te sprzedał w lombardach, bo potrzebował pieniędzy na alkohol. Mieszkaniec Pisza usłyszał już zarzut kradzieży i oszustwa. Okazało się też, że jest poszukiwany przez organy ścigania celem odbycia kary pozbawienia wolności. Trafił zatem do policyjnego aresztu, skąd przewieziony zostanie do zakładu karnego. Wszystko wskazuje na to, że spędzi tam kilka najbliższych lat.
- Zatrzymani na gorącym uczynku podczas kradzieży Policjanci z Ełku na gorącym uczynku zatrzymali dwóch 28-latków. Koledzy kradli grzejniki i inne metalowe elementy z nieczynnej aktualnie chlewni. Ich plany wzbogacenia się na tym interesie zostały pokrzyżowane przez interweniujących policjantów. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży.
- Poszukiwany wpadł na kradzieży alkoholu Poszukiwany mieszkaniec Giżycka został zatrzymany na kradzieży butelki whisky w jednym z marketów. 22-latek podawał policjantom personalia swojego brata zrzucając na niego odpowiedzialność za kradzież. Zgodnie z nakazem doprowadzenia zostanie przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę pozbawienia wolności.
- Zarzut usiłowania, a następnie kradzieży Audi oraz zarzut kierowania gróźb karalnych wobec właścicieli pojazdu, usłyszał 20-letni mieszkaniec gminy Szczytno 20-latek z gminy Szczytno nie mógł pogodzić się z utratą pierwszego i wymarzonego Audi. Choć samochód ten został sprzedany i użytkowali go już inni właściciele, mężczyzna usilnie próbował go odzyskać. 26 kwietnia br., przy użyciu kluczyków zapasowych, usiłował dokonać jego kradzieży z terenu jednej z posesji położonej w gminie Jedwabno. Gdy to mu się nie udało, w złości próbował zastraszyć 39-letnią właścicielkę, kierując wobec niej groźby uszkodzenia ciała. Jego determinacja była tak ogromna, że ostatecznie dokonał zaboru Audi. Długo się jednak nim nie nacieszył. Został zatrzymany. Usłyszał zarzuty i niebawem stanie przed sądem.
- 79-latek i 88-latka zostali okradzeni w swoich domach Ełccy policjanci apelują o ostrożność i przestrzegają przed kradzieżami dokonywanymi przez osoby podające się za przedstawicieli różnych instytucji. Ich ofiarami padają najczęściej osoby starsze i samotne. Do mieszkania 79-latka zapukał mężczyzna, który podawał się za specjalistę od wymiany okien – po jego wyjściu zginęło 1600 złotych. Z kolei 88-latka straciła 3000 złotych, po tym jak rzekomy urzędnik obejrzał jej dom i zadeklarował chęć pomocy w jego remoncie.
- Dwóch kolegów włamywało się i kradło, trzeci okazał się paserem i miał przy sobie narkotyki. Wszyscy zostali zatrzymani po telefonie od jednego z nich 20-latek sam zadzwonił pod numer alarmowy i poprosił o przyjazd policjantów w związku z nieporozumieniem i sporem z innym mężczyzną. Policjanci ustalili, że 20-latek odkupił od kolegów radio, które w nocy zostało ukradzione po włamaniu do piwnicy i właściciel domaga się jego zwrotu. Jak się okazało, koledzy 20-latka z tej piwnicy wspólnie ukradli także inne rzeczy o wartości ponad 3500 złotych. Obaj wcześniej włamywali się i kradli w różnych miejscach i teraz zostali tymczasowo aresztowani. Ponadto u zgłaszającego policjanci znaleźli woreczki z mefedronem.