Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Elbląg/Pasłęk: Pijani rodzice odpowiedzą przed sądem

Dwie interwencje w jednym czasie w dwóch różnych miejscach. Obydwie łączy charakter spraw - pijani rodzice i stworzenie zagrożenia dla dzieci. W Elblągu pijana matka prowadziła ulicą dwójkę swoich dzieci. Natomiast w gminie Pasłęk policjanci podczas interwencji zabrali rodzicom piątkę dzieci. Najmłodsze, 6-miesięczne trafiło do szpitala. Wszyscy opiekunowie zostali zatrzymani. Grozi im do 5 lat więzienia.

Obydwie interwencje miały miejsce wczoraj około godziny 19. Pierwsza z nich w Elblągu na ulicy Agrykola. Pod numer 997 zadzwonił przechodzień z informacją, że dwójkę małych dzieci prowadzi pijana kobieta, która się zatacza. Na miejscu policjanci zatrzymali 28-latkę. Badanie wykazało u niej ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W wózku miała półtorarocznego chłopca z przemoczonymi i brudnymi ubraniami. Jak ustalili policjanci starszy, 9-letni syn wyrwał się wcześniej kobiecie i uciekł do mieszkającego nieopodal dziadka by prosić go o pomoc. Bał się o młodszego brata. Dziadek przyjechał na miejsce podobnie jak ojciec dzieci, któremu policjanci przekazali pod opiekę chłopców. Matka została zatrzymana.

Kolejna interwencja miała miejsce w jednym z domów na terenie gminy Pasłęk. Policjanci podczas asysty dla 18-latki, której siostra nie chciała wydać rzeczy osobistych z domu, zauważyli pięcioro dzieci w wieku od 6 miesięcy do 13 lat bez opieki dorosłych. Funkcjonariusze szybko ustalili, że rodzice mogą przebywać w sąsiadującej miejscowości. Tak też było. Oboje byli pijani i mieli odpowiednio 2 i 2,5 promila alkoholu w organizmie.

W związku z ta sytuacją funkcjonariusze wspólnie z pracownikami socjalnymi przekazali dzieci pod opiekę specjalistów w domu dziecka „Orle Gniazdo” w Marwicy. Tylko najmłodsza, 6-miesięczna dziewczynka trafiła do pasłęckiego szpitala na oddział dziecięcy. Dziecko miało gorączkę. Rodzice mogą odpowiedzieć za narażenie swoich dzieci na utratę życia i zdrowia. Grozi za to kara do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony