Pijany uderzył w drzewo. Z pomocą przyszedł mu policjant po służbie
Policjantem jest się nie tylko w godzinach służby, ale również poza nimi. Dowiódł tego funkcjonariusz ostródzkiej policji, który przejeżdżając trasą Miłomłyn - Liwa zauważył rozbity na drzewie pojazd. Kierujący pojazdem mężczyzna był unieruchomiony i potrzebował pomocy medycznej. Okazało się, że 31-latek był kompletnie pijany. Teraz kierujący za swoje czyny odpowie przed sądem.
Policjant będąc w czasie wolnym od służby w poniedziałek (10.10.2022r.) razem ze swoim kolegą jechał trasą Miłomłym-Liwa. Mężczyźni w pewnym momencie zauważyli rozbite na drzewie auto. W środku siedział mężczyzna. Policjant i jego kolega od razu przystąpili do działania. Zabezpieczyli teren, udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce służby. W toku wykonywanych czynności okazało się, że 31-latek kierujący fordem był kompletnie pijany. Badanie wykazało prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna ze złamaną ręką trafił do szpitala.
31-latek stracił już prawo jazdy, a za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(ak/kh)