Biega, bo lubi... - olsztyński policjant realizuje sportowe hobby
Asp. Robert Rachubka od ponad 18 lat związany jest z Komendą Miejską Policji w Olsztynie, a od 7 realizuje swoją pasję związaną z bieganiem. Życiowa pasja policjanta pełniącego na co dzień służbę w wydziale zwalczającym przestępczość gospodarczą olsztyńskiej jednostki Policji pozwala mu zachować doskonałą formę, a swoją pasję często łączy z pomocą innym. Ostatnim wydarzeniem było podjęcie przez policjanta wyzwania w biegu VI Ukiel Olsztyn Półmaraton 2022.
Asp. Robert Rachubka z Komendą Miejską Policji w Olsztynie związany jest od ponad 18 lat. Od 7 lat pełni służbę w wydziale zajmującym się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Po służbie oddaje się swojej pasji, jaką jest bieganie. "Pasja biegania narodziła się u mnie jakieś 7 lat temu. Wcześniej bieganie było jednym z elementów, dopełnieniem codziennych treningów – dziś tej pasji poświęcam najwięcej wolnego czasu".
Policjant z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie bieganie traktuje jako sposób na relaks, ale też jako sposób na wyładowanie złych emocji czy odstresowanie po ciężkim dniu pracy. Istotnym elementem towarzyszącym bieganiu jest oczywiście dbałość o własne zdrowie. W naszym regionie staram się aktywnie uczestniczyć w różnego rodzaju przedsięwzięciach, brałem m.in. udział w Biegu z okazji 100-lecia Polskiej Policji i innych biegach charytatywnych, gdzie dodatkową motywacją były zbiórki środków na ratowanie zdrowia, a nawet życia innych. Największym dotychczasowym wyzwaniem był udział w VI Ukiel Olsztyn Półmaratonie 2022, gdzie na linii startu stanęło blisko 300 biegaczy. "Startując w półmaratonie, nie myślałem o zwycięstwie, sam udział w tym wydarzeniu był dla mnie w pewnym stopniu wewnętrznym egzaminem, a zajęcie ostatecznie 21 miejsca było moim indywidualnym sukcesem, z czego jestem dumny".
Przyjemne z pożytecznym... Celem asp. Roberta Rachubki jest dalsza realizacja swojego hobby, przyszłość to dalsze bieganie, pokonywanie na własnych nogach kolejnych kilometrów i poprawianie swoich dotychczasowych czasów, a także to, co przyświeca mi od pierwszego przebiegniętego metra – aktywny czas na relaks.
(rp/tm)