Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Brał zaliczki na wykonanie prac remontowych. Akt oskarżenia trafił do sądu

Zarzuty oszustwa usłyszał 36-letni mieszkaniec powiatu iławskiego. Mężczyzna przyjął zlecenia na usługi budowlane i pobrał na ten cel zaliczki. Jednak nie wykonał prac, do jakich został zatrudniony i sprawa została zgłoszona policjantom. Swój finał znajdzie w sądzie. Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Iławscy kryminalni aktem oskarżenia zakończyli postępowanie w sprawie podejrzenia oszustwa przez jednego z mieszkańców powiatu. 36 – latek zobowiązał się do wykonania prac remontowych w jednym z domów na terenie gminy Iława. Mężczyzna przyszedł do pokrzywdzonej, wykonał pomiary, a także omówił z nią dokładnie jak będą wglądały prace, ile będą trwały oraz jaki będzie ich koszt. W związku z powyższym na poczet zakupu materiałów budowlanych pobrał od kobiety zaliczkę w wysokości 900 złotych i od tego czasu więcej się nie pojawił. Pokrzywdzona wielokrotnie próbowała skontaktować się z 36 – latkiem jednak on ciągle tłumaczył, że jest chory, bądź przyjdzie jutro. Mieszkanka gminy Iława po pewnym czasie zdecydowała się złożyć zawiadomienie o oszustwie. Podczas prowadzonego postępowania okazało się, że kobieta nie była jedyną osobą oszukaną przez mieszkańca powiatu iławskiego. Mężczyzna pobrał zaliczki na kwotę ponad 25000 złotych od małżeństwa z gminy Iława, ponieważ obiecał im wykonanie ocieplenia i elewacji budynku. Pokrzywdzeni zaufali wykonawcy i co jakiś czas wypłacali mu zaliczki na zakup materiałów budowlanych. Kiedy 36 – latek przestał wywiązywać się z zawartej umowy także zawiadomili o wszystkim policję. W związku z powyższym funkcjonariusze chcieli przedstawić zarzuty mężczyźnie jednak był nieuchwytny. Dlatego Prokuratura Rejonowa w Iławie wydała za 36 - latkiem zarządzenie w celu ustalenia miejsca pobytu i zatrzymania, aby wykonać z nim czynności procesowe. I tak mieszkaniec powiatu iławskiego został zatrzymany w Olsztynie.

Na podstawie zgromadzonych materiałów śledczy postanowili przedstawić zleceniobiorcy zarzuty oszustwa na kwotę ponad 26000 złotych. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. Kodeks karny za przestępstwo oszustwa przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

(jk/kh)

Powrót na górę strony