Oszustwo "na kryptowaluty" i zdalny pulpit
O tym jak łatwo stracić ponad 50 tysięcy złotych przekonał się pewien mężczyzna z jednej podelbląskiej miejscowości. Uległ on ofercie szybkiej inwestycji w kryptowaluty, a później poszło już z… górki.
Chcąc zainwestować i zarobić, pewien mężczyzna postanowił wybrać kryptowaluty jako formę lokaty z możliwością dużego zarobku. Gdy skontaktował się z nim konsultant i polecił mu zainstalowanie programu „Anydysk” ten… zrobił to. Być może nie wiedział, że program umożliwia innej osobie kontrole nad jego telefonem, a także kontem bankowym. Mężczyzna przekonał się o tym jak zalogował się na swoim koncie bankowym, gdzie zauważył braki w postaci ponad… 50 tysięcy złotych.
Przestrzegamy: nie dajmy się namówić oszustom na instalację nieznanego oprogramowania na naszym telefonie czy komputerze. Może to bowiem spowodować znaczną stratę zamiast zysku.
(kn/kh)