Nidzica: Zaoferował swoją pomoc, by okraść
Za kradzież odpowie 32-letni mężczyzna, który wykorzystał ufność mieszkanki Nidzicy. Sprawca zaoferował swoją pomoc w otwarciu drzwi do klatki schodowej bloku, wniesienie ciężkiej torby z zakupami, a w rzeczywistości okradł kobietę. Zatrzymany przez policjantów, przyznał się do przestępstwa. Nie był to pierwszy taki przypadek.
15 grudnia ubr. mieszkanka Nidzicy wracała z zakupów. Ciężka torba sprawiła, że kobieta miała problemy z otwarciem drzwi wejściowych do klatki schodowej swojego bloku w centrum miasta. Nagle zjawił się młody mężczyzna, który przyszedł jej z pomocą. Zadowolona, że jej sytuacja nie była obojętna drugiemu człowiekowi, kobieta weszła do mieszkania. Tam przekonała się, że padła ofiarą kradzież, bo torebka z pieniędzmi i telefonami położona na torbę z zakupami zginęła.
Kryminalni ustalili, że tej kradzieży dokonał Marek. Z. Mężczyzna po kradzieży sprzedał 2 telefony, a uzyskane nielegalnie pieniądze wydał na bieżące potrzeby. Sprawca usłyszał już zarzuty kradzieży. Przyznał się. Sprawa z aktem oskarżenia został przesłana do sądu.
32-latek jest dobrze znany miejscowym policjantom. Na początku kwietnia akt oskarżenia z 5 zarzutami kradzież trafił do sądu. Policjanci ustalili wtedy, że w przeciągu ostatniego roku podejrzany dopuścił się 5 kradzieży. Jego łupem padła m.in. szlifierka oscylacyjna, butla z tlenem, wkład kominkowy i wiele różnych elementów metalowych, które sprzedał w punkcie skupu złomu. Łączne straty oszacowano na prawie 4 tysiące złotych.
Id/af