Olsztyn: Nieuczciwi pracodawcy oszukiwali pracowników
Wnioskiem do sądu zakończyła się sprawa przywłaszczenia pieniędzy przez dwóch pracodawców. 55-letni Krzysztof P. oraz 31-letni Zbigniew P. przywłaszczali pieniądze swojego pracownika. Mężczyzna musiał spłacać zobowiązania komornikowi, który nakazał pracodawcom, aby uzyskane z pensji fundusze przelewali na konto komornicze. Jednak nieuczciwi pracodawcy zamiast pieniędzy dla komornika przekazywali pozostałym pracownikom. Straty oszacowano na 3000 złotych. Mężczyźni złożyli wyjaśnienia i przyznali się do zarzucanych im czynów. Teraz o losie mężczyzn zadecyduje sąd. Za powyższe kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału do zwalczania Przestępczości Gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zajmują się często sprawami, które są czasochłonne. I tak było w wypadku tej sprawy. Pod koniec 2013 roku do olsztyńskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że ma podejrzenia wobec swoich pracodawców. Podczas przesłuchania pokrzywdzony wyjawił, że miał w przeszłości problemy finansowe i teraz musi spłacać dług komornikowi. Poszkodowany decyzją sadu miał zwracać 40 procent swoich poborów komornikowi, który uzgodnił z pracodawcami sposób przelewu zarobionych pieniędzy na dane konto. Kiedy pokrzywdzony dostał wezwanie do zapłaty pewnej sumy, zdziwił się, ponieważ wiedział, że automatycznie z jego poborów szefowie potrącają część pensji. Policjanci w toku przeprowadzonych czynności ustalili, że 55-letni Krzysztof P. oraz 31-letni Zbigniew P. - właściciele firmy, pieniądze przeznaczone dla komornika przekazywali na wypłaty swoim pozostałym pracownikom. Straty z tytułu nie wpłacania na konto komornicze zostały oszacowane na ok. 3000 złotych. Pod koniec maja przedsiębiorcy został przesłuchani i złożyli w tej sprawie wyjaśnienia. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów. Wczoraj do sądu skierowany został akt oskarżenia wobec nieuczciwych pracodawców. Mężczyźni w przeszłości nie byli karani. Kodeks krany za przestępstwo przywłaszczenia przewiduje karę 5 lat pozbawienia wolności.