Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nietrzeźwy kierowca zatrzymany dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu

Piscy policjanci otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie wychodzącym ze sklepu, który wsiadł do samochodu jako kierowca i odjechał. Z relacji osoby zgłaszającej kierujący miał problem z utrzymaniem równowagi i potykał się o własne nogi. Funkcjonariusze ustalili właściciela opisanego pojazdu marki Ford Focus. Samochód ten zauważyli przed jednym z bloków na piskim osiedlu. Okazało się, że kilka minut wcześniej kierował nim 30-latek, który miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Ten jeden telefon od obywatela na numer alarmowy być może zapobiegł tragedii na drodze.

We wtorek (05.04.2022r.) po godz. 20.00 oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie o podejrzeniu nietrzeźwego kierowcy. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że ze sklepu w Piszu wyszedł mężczyzna, który miał problem z utrzymaniem równowagi i potykał się o własne nogi. Następnie wsiadł do samochodu marki Ford Focus jako kierowca i odjechał. Całą sytuację zarejestrowały kamery monitoringu. Osoba, która dzwoniła zapamiętała nie tylko markę, ale też numery rejestracyjne tego pojazdu. Oficer dyżurny ustalił w policyjnych bazach danych właściciela tego forda.

Policjanci natychmiast podjęli działania mające na celu zatrzymanie tego auta do kontroli drogowej. Opisany samochód zauważyli przed blokiem, w którym mieszkał właściciel auta. W mieszkaniu zastali 30-letniego mężczyznę znajdującego się pod wyraźnym działaniem alkoholu. Powiedział policjantom, że niedawno wrócił samochodem ze sklepu. Dodał też, że jakieś pół godziny wcześniej wypił dwa piwa. Badanie stanu trzeźwości 30-latka wykazało ponad 1 promil alkoholu w organizmie. W tej sytuacji policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.

Słowa podziękowania należą się osobie, która nie przeszła obojętnie i zadzwoniła na numer alarmowy, by zgłosić podejrzenie nietrzeźwego kierowcy. Ten jeden telefon być może zapobiegł tragedii na drodze.

(asz/kh)

 

Powrót na górę strony