Wpadł, bo miał przy sobie lakier do paznokci i damskie perfumy
Policyjny patrol na jednej z ulic w Rucianem – Nidzie zauważył grupkę młodych osób. Wśród nich były osoby dobrze znane funkcjonariuszom chociażby z posiadania narkotyków. Tym razem nikt nie miał przy sobie środków odurzających, ale niektórzy z nich mieli rzeczy pochodzące z kradzieży w sklepie. Jeden z nich z kieszeni wyjął lakier do paznokci, damskie perfumy oraz trzy pary skarpet z metkami. 15-latek ukradł te rzeczy z marketu wraz z 20-letnim kolegą. Okazało się, że takich kradzieży mają na swoim koncie zdecydowanie więcej.
Kilka dni temu policyjny patrol z Rucianego-Nidy w godzinach popołudniowych zauważył na jednej z ulic grupkę młodych osób. Na widok oznakowanego radiowozu młodzież zaczęła się rozbiegać. Wśród nich byli młodzi ludzie dobrze znani policjantom chociażby z posiadania narkotyków. Funkcjonariusze zatrzymali te osoby i je wylegitymowali.
Wśród legitymowanych był 15-letni mieszkaniec Pisza. Nastolatek w kieszeniach miał lakier do paznokci, damskie perfumy oraz trzy pary skarpet jeszcze z metkami. W rozmowie z chłopakiem policjanci ustalili, że rzeczy te ukradł kilka godzin wcześniej w dwóch sklepach samoobsługowych na terenie Rucianego- Nidy. Okazało się, że 15-latek od pewnego już czasu kradł różne towary w sklepach na terenie Pisza i Rucianego-Nidy. Robił to razem z 20-letnim kolegą mieszkającym na terenie gminy Turośl.
Ostatecznie kryminalni ustalili, że 15-latek i jego kolega od lutego tego roku dokonali aż ośmiu kradzieży sklepowych w krótkich odstępach czasu. Wynosili ze sklepu m.in.: słodycze, napoje, perfumy, lakiery do paznokci, skarpety i nie płacili za nie. Łączna wartość skradzionego przez nich towaru to kwota blisko 2000 złotych. Niektóre ze skradzionych przedmiotów rozdawali koleżankom w prezencie.
Sprawcy kradzieży sklepowych mają na swoim koncie popełnienie trzech przestępstw. Oznacza to, że sprawą 15-latka zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich, a 20-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(asz/kh)