Na widok radiowozu zeskoczył z roweru i cisnął nim w krzaki – był pijany
Najniższa grzywna jaka grozi pijanym rowerzystom to 2500 zł. Kary zostały zaostrzone z początkiem tego roku, aby walczyć z nieodpowiedzialnością cyklistów, którym alkohol w organizmie nie przeszkadza w podróżowaniu jednośladem. Zatrzymany przez policjantów 66 – latek jechał jubilatem drogą krajową nr 51, a na ich widok wyrzucił rower w krzaki i udawał, że nic się nie stało. Mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Mieszkańca gm. Bartoszyce czeka odpowiedzialność przed sądem.
W czwartek (24.03.2022r.) po południu policjanci z bartoszyckiej drogówki kontrolowali ruch na drodze krajowej nr 51. Na odcinku Bezledy – Granica Państwa zauważyli rowerzystę, jego wygląd i styl jazdy wskazywał, że może być pijany. Mężczyzna na widok radiowozu zeskoczył z roweru i cisnął nim w przydrożne zakrzaczenia. Wyraźnie chciał uniknąć konsekwencji kierowania rowerem po pijanemu. Okazało się, że 66–latek wracał z pracy. Mężczyzna przyznał policjantom, że zanim wyruszył w drogę do domu napił się alkoholu.
66–letni mieszkaniec gminy Bartoszyce miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Czeka go odpowiedzialność przed sądem za wykroczenie kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości.
Kodeks wykroczeń przewiduje za nie karę aresztu albo grzywny w kwocie nie mniejszej niż 2500 zł. Dodatkowo sąd może zdecydować o zakazie kierowania rowerami na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
(mk/tm)