A wszystko zaczęło się od niesprawnego oświetlenia w aucie ...
20-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności za posiadanie środków odurzających. Policjanci w trakcie kontroli znaleźli przy nim amfetaminę i marihuanę. Ponadto mężczyźnie pobrano krew do badań ze względu na podejrzenie kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Okazało się także, że jeden z jego pasażerów był poszukiwany.
W poniedziałek (14.03.2022r.) policyjni wywiadowcy na jednej z olsztyńskich ulic zatrzymali do kontroli osobowe bmw z niesprawnym oświetleniem. W pojeździe znajdowało się czterech mężczyzn, którzy na widok policjantów zaczęli się nerwowo zachowywać. W trakcie czynności przy 20-letnim kierującym funkcjonariusze znaleźli zawiniątka z zawartością białego proszku oraz zielonego suszu roślinnego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to amfetamina i marihuana. Zabezpieczony materiał przekazano do dalszych badań laboratoryjnych. Ze względu na uzasadnione podejrzenie kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, 20-latka przewieziono do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Ponadto po sprawdzeniu w systemach informatycznych pasażerów osobowego bmw okazało się, że jeden z nich był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Olsztynie. 22-latek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości i ma do odbycia łączną karę 71 dni pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany i trafił już do zakładu karnego.
20-latek usłyszał zarzut posiadania substancji zabronionych. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli okaże się, że mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem narkotyków, będzie mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna.
(aj/kh)