Wpadł na kradzieży alkoholu w sklepie
Policjanci zatrzymali 55-letniego mieszkańca Pisza, który w jednym z piskich marketów ukradł butelkę wódki. Okazało się, że jest to mężczyzna podejrzany także o liczne kradzieże perfum, o łącznej wartości około 2000 złotych, w jednej z miejscowych drogerii. Mieszkaniec Pisza usłyszał zarzuty. Powiedział, że kradł perfumy, a potem sprzedawał je przypadkowym osobom za pół ceny, bo potrzebował pieniędzy. Teraz odpowie za to przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z marketów na terenie Pisza. Pracownicy zatrzymali tam mężczyznę, który ukradł butelkę wódki. Funkcjonariusze od razu rozpoznali, że jest to ta sama osoba, której szukają jako sprawcy kilku kradzieży perfum w miejscowej drogerii. Ustalili, że jest to 55-letni mieszkaniec Pisza. Za popełnione wykroczenie kradzieży alkoholu mężczyzna ukarany został mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Z uwagi na to, że był podejrzany jeszcze o inne kradzieże sklepowe, został zatrzymany przez policjantów.
Zbierając materiał dowodowy kryminalni ustalili, że zatrzymany 55-latek w grudniu ubiegłego roku, przez kilka dni z rzędu, przychodził do samoobsługowej drogerii w centrum Pisza. Dokonał tam kradzieży kilku sztuk perfum. Ponownie odwiedził ten sam sklep w lutym tego roku i znowu ukradł perfumy. Łączna wartość skradzionego towaru to kwota blisko 2000 zł. Wszystkie te zdarzenia zarejestrowały kamery sklepowego monitoringu.
Ostatecznie zatrzymany mężczyzna usłyszał dwa zarzuty przestępstwa kradzieży. Przyznał się do ich popełnienia. Powiedział policjantom, że skradzione perfumy sprzedawał przypadkowym osobom za pół ceny, bo potrzebował pieniędzy.
Teraz odpowie za to przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(asz/kh)