Zdemontowali i przywłaszczyli rusztowanie warte 20 tysięcy złotych. 24 i 33-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności
Mówi się, że znalezienie dobrej pracy w dzisiejszych czasach to nie lada wyzwanie. Mówi się też, że dobry pracownik to skarb. Pracowitość, pewność siebie, umiejętność pracy w zespole i pomysłowość to jedne z wielu cech, które pożądany na rynku pracownik powinien posiadać. Można by rzec, że dwóch mieszkańców gminy Myszyniec takowe cechy posiadało, jednak wykorzystało je trochę nie w tym kierunku, co trzeba. Niebawem 24 i 33-latek staną przed sądem, aby wytłumaczyć się ze swojego zachowania. Teraz za kradzież cudzego mienia grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W piątek (06.08.2021r.) szczycieńscy kryminalni w toku prowadzonych czynności operacyjno - rozpoznawczych ustalili, że w dniu 4 sierpnia br. z terenu jednej z posesji położonej na terenie miasta, nieznani sprawcy dokonali kradzieży elementów rusztowań o łącznej wartości 20 tyś. złotych. Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem firmy budowlanej, który potwierdził ten fakt i po kontakcie z mundurowymi złożył stosowne zawiadomienie o popełnionym na jego szkodę przestępstwie.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustalili, kto mógłby być zamieszany w ten proceder. Na terenie gminy Myszyniec zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 24 i 33-lata. Sprawcy od razu przyznali się do zdemontowania i kradzieży rusztowań tłumacząc swoje postępowanie brakiem kontaktu z szefem i brakiem porozumienia, co do wypłaty należności za wykonane przez nich zlecenie.
Kryminalni odzyskali skradzione mienie, które niebawem trafi do właściciela. 24 i 33-latek usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Niebawem ich sprawą zajmie się sąd. Za popełnione przestępstwo grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(ic/kh)