Bartoszyce: Zgłosił kradzież samochodu- okazało się, że zapomniał gdzie zaparkował
Bartoszyccy kryminalni przyjęli zawiadomienie o kradzieży samochodu. Jak się okazało, nikt go nie ukradł, tylko właściciel zaparkował go w innym miejscu. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że najprawdopodobniej mężczyzna zapomniał gdzie go zostawił. Policjanci wyjaśniają faktyczny przebieg zdarzenia.
Do dość nietypowej sytuacji doszło wczoraj w Bartoszycach. Rano do komendy policji zgłosił się mężczyzna, który chciał zgłosić kradzież samochodu. Z jego relacji wynikało, że poprzedniego dnia zaparkował samochód warty około 20 tys. złotych pod swoim blokiem, a teraz go tam nie ma. Oficer dyżurny przekazał tą informacje dla podległych patroli. W trakcie kiedy od zgłaszającego policjanci kryminalni przyjmowali zawiadomienie okazało się, że samochód stoi na parkingu tylko na innej ulicy niż podawał właściciel. Auto zostało odnalezione przez patrol policjantów ruchu drogowego. Wówczas zgłaszający mężczyzna przypomniał sobie, że faktycznie poprzedniego dnia zostawił auto w tym miejscu. Przeprosił za zamieszanie i podziękował za odnalezienie samochodu.
Pojazd nie posiadał żadnych uszkodzeń, a z jego wnętrza nic nie zginęło. Policjanci wyjaśniają faktyczny przebieg zdarzenia.