Złodziej został zatrzymany
24-latek z Giżycka ma na swoim koncie kilka kradzieży paliwa, pieniędzy, elektronarzędzi i na dodatek nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zgodnie z postanowieniem prokuratora ma stawiać się w jednostce policji dwa razy w tygodniu do czasu zakończenia sprawy. Na pewno nie ominie go odpowiedzialność.
Sprawa kradzieży paliwa miała początek 9 marca br. kiedy to policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży paliwa z zaparkowanego na jednej z posesji w Giżycku auta. Wtedy z wnętrza zbiornika znikło 30 litrów o wartości ponad 300 złotych. Wszystko wskazywało na to, że sprawca przewiercił zbiornik. Kolejne zgłoszenia o kradzieży paliwa miały miejsce na przełomie 17 i 18 marca br. tym razem straty opiewały na łączną kwotę ponad 1200 złotych, ze zbiorników sprawca „wypompował” 240 litrów paliwa. W tym samym czasie policjanci również przyjęli zawiadomienie kradzieży z włamaniem do pomieszczenia biurowego skąd sprawca zabrał pieniądze w kwocie 7 tys. złotych oraz elektronarzędzia o łącznej wartości ponad 10 tys. złotych. Kryminalni pracujący nad tymi sprawami przypuszczali, że tych kradzieży dopuścił się ten sam sprawca. Zatrzymanie go było kwestią czasu. I tak też się stało. 28 marca br. na wyraźny sygnał podawany przez policjantów do zatrzymania pojazdu, kierowca forda tego nie uczynił i nie zatrzymał się do kontroli drogowej, wybrał ucieczkę. Uciekał swoim autem przez Giżycko w stronę miejscowości Kruklin, gdzie w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i pokonując ogrodzenie jednej z posesji uderzył w ścianę budynku mieszkalnego. Kierowcy nic się nie stało, badanie stanu trzeźwości wykazało, że był trzeźwy, za to nie miał nigdy uprawnień do kierowania pojazdami. Jak tłumaczył uciekał przed policjantami z tego właśnie powodu. Choć nie do końca była to prawda, ponieważ w jego aucie policjanci ujawnili i zabezpieczyli skradzione z biurowca elektronarzędzia. 24-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy. Zebrany materiał dowodowy w sprawie pozwolił policjantom na przedstawienie mężczyźnie czterech zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem. Prokurator wobec 24-latak zastosował dozór policyjny ze stawiennictwem dwa razy w tygodniu w giżyckiej jednostce.
Mężczyzna już wcześniej dopuszczał się podobnych przestępstw, za co odbywał karę pozbawienia wolności. Teraz kara będzie bardziej dotkliwa, ponieważ mężczyzna wrócił na drogę przestępczą i będzie odpowiadał z tzw. stopy „recydywa”.
(ich/kh)