Ostróda: Zatrzymali szefa grupy przestępczej wyłudzającej sprzęt elektroniczny. W więzieniu spędził już kilkanaście lat
Ostródzcy policjanci zatrzymali szefa grupy przestępczej, wyłudzającej ze sklepów na podstawie fałszywych zaświadczeń o zatrudnieniu laptopy, telewizory, pralki i telefony. Zaskoczony mężczyzna wraz ze swoją „wspólniczką” trafił w ręce funkcjonariuszy w jednym z mieszkań na terenie Olsztyna. Tam też policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zabezpieczyli m.in. umowy zawarte na podstawione osoby oraz sprzęt elektroniczny pochodzący z przestępstw. To kontynuacja sprawy sprzed kilku dni, kiedy do policyjnego aresztu trafiły cztery osoby związane z tym procederem. Wówczas dwie z nich zostały tymczasowo aresztowane. 43-letniemu Robertowi S. za oszustwa, które popełnił w warunkach tzw. recydywy grozi kara pozbawienia wolności nawet do 12 lat.
Policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją z Ostródy pracowali nad sprawą wyłudzeń sprzętu elektronicznego ze sklepów na terenie powiatu. Kiedy funkcjonariusze otrzymali informację z jednego salonów sieci komórkowych o tym, że dwóch mężczyzn próbuje nabyć warty 2.000 złotych telefon, przedstawiając najprawdopodobniej fałszywe zaświadczenie o zarobkach i zatrudnieniu, sprawy potoczyły się szybko. Do policyjnego aresztu trafiły 4 osoby podejrzewane o wyłudzenia. Przez kilka dni nieuchwytny pozostawał szef grupy, 43-letni Robert S. Kryminalni ustalili szybko, gdzie mężczyzna może przebywać i wczoraj został zatrzymany w jednym z mieszkań na terenie Olsztyna. Razem z nim do policyjnego aresztu trafiła jego wspólniczka, 22-letnia Małgorzata O. Policjanci podczas przeszukań zabezpieczyli umowy zawarte na podstawione osoby oraz sprzęt elektroniczny pochodzący z przestępstw. Okazało się, że 43-latek w sumie 18 lat spędził w więzieniu za różnego rodzaju przestępstwa, między innymi kradzieże, kradzieże z włamaniem, groźby i oszustwa. Policjanci szacują, że straty wynikające z kilkumiesięcznej przestępczej działalności grupy mogą sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli znalezione przy zatrzymanym pieniądze w kwocie kilku tysięcy złotych.
Za przestępstwa, które popełnili zatrzymani, może im grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Szef grupy, który działał w warunkach tzw. recydywy może spędzić w więzieniu nawet 12 lat.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.77 MB)