Kupując lub sprzedając coś przez internet uważaj na przesyłane linki „pułapki”. Mieszkanka Pisza straciła w ten sposób ponad 3000 złotych
Policjanci ostrzegają przed oszustami w sieci, którzy stosują różne metody, aby wyłudzić pieniądze. Coraz bardziej popularną metodą jest przesyłanie linka „pułapki”. Najpierw osoba kontaktuje się na komunikatorze internetowym, a następnie przesyła link potwierdzający transakcję. Po jego kliknięciu trzeba wpisać niezbędne dane w tym m.in. trzycyfrowy kod CVV/CVC oraz termin ważności karty płatniczej. W ten sposób z konta znika nieoczekiwana suma pieniędzy. Mieszkanka Pisza klikając w taki link straciła ponad 3000 złotych. Bądźmy czujni i nie dajmy się oszukać !!!
Policjanci przestrzegają przed oszustami internetowymi, którzy stosują różne metody, aby kogoś oszukać i wyłudzić od niego pieniądze. Coraz częściej funkcjonariusze odnotowują przypadki oszustw polegających na przesyłaniu linka „pułapki”. Po kliknięciu z konta bankowego znikają pieniądze. Mieszkanka Pisza postanowiła sprzedać buty na jednym z popularnych portali aukcyjnych. Za pośrednictwem komunikatora skontaktował się z nią zainteresowany kupnem obuwia. Zapytał czy oferta jest aktualna oraz czy sprzedającej odpowiada określona forma wysyłki. Dla zwiększenia swojej wiarygodności kupujący przesłał sprzedającej regulamin portalu z informacją, że to on pokryje koszty przesyłki. Przysłał sprzedającej link do potwierdzenia zamówienia. Kobieta kliknęła w ten link. Nastąpiło przekierowanie jej do strony, gdzie musiała podać swoje dane m.in. trzycyfrowy kod CVV/CVC oraz termin ważności karty bankomatowej, a następnie miała zalogować się na swój rachunek bankowy. W dalszej kolejności do sprzedającej przyszła wiadomość sms z banku z kodem oraz z pytaniem czy chce zwiększyć dzienny limit wypłat. Zadzwonił też konsultant bankowy pytając, czy kobieta rzeczywiście chce zwiększyć dzienny limit wypłat ze swojego konta. Kiedy opowiedziała mu co się stało, zablokował jej konto wiedząc, że została oszukana. Z konta bankowego sprzedającej zniknęło ponad 3 000 złotych, a wszystko przez kliknięcie w link „pułapkę”. Kobieta zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze będą prowadzili czynności w kierunku popełnienia na jej szkodę przestępstwa oszustwa polegającego na wprowadzeniu pokrzywdzonej w błąd co do sposobu płatności za sprzedawany przez nią towar. Jak zawsze przy takim zdarzeniu policjanci przestrzegają, aby pod żadnym pozorem nie otwierać nieznanych linków i nie podawać danych - szczególnie tych, związanych z dokonywaniem płatności online oraz dostępem do bankowości internetowej.
Robiąc zakupy w sieci bądźmy ostrożni i nie dajmy się oszukać !!!
(asz/kh)