Wywieźli 15-latkę do lasu. Grozili jej, upokarzali i nagrywali wszystko telefonem. Dwie 17-latki i dwoje 20-latków odpowiedzą przed sądem
Dwoje 20-latków i dwie 17-latki zaplanowali, by wywieść 15-latkę do lasu. Tam 20-letnia prowodyrka groziła dziewczynie pobiciem, upokarzała ją i zmusiła do zrelacjonowania swoich kontaktów z jej byłym partnerem. Wszystko telefonem nagrywała 17-latka. Gdy o sprawie dowiedzieli się szczycieńscy kryminalni, zatrzymali cztery młode osoby podejrzane w tej sprawie. Usłyszeli zarzuty, przyznali się do nich i wkrótce staną przed sądem. Wszyscy za swoje zachowanie odpowiedzą jak osoby dorosłe.
Policjanci ze szczytna zostali powiadomieni o niebezpiecznym i bardzo niepokojącym zdarzeniu z udziałem 15-latki i jej starszych znajomych. Według wstępnych ustaleń śledczych, doszło do niego w środę (06.01.2021r.) około godz. 16:00. Wtedy to 15-letnia mieszkanka gminy Szczytno otrzymała wiadomość od swojego znajomego z prośbą o spotkanie. 20-latek podjechał pod jej dom wspólnie ze swoją 17-letnią dziewczyną. Gdy nastolatka wsiadła do auta, kierowca ruszył w stronę Szczytna. W trakcie przejażdżki dosiadły się do nich dwie koleżanki. Wtedy 20-latka powiedziała kierowcy, by jechał do lasu, a 15-latce wyrwała telefon, który ta trzymała w dłoniach. Następnie grożąc jej pobiciem, zmusiła do szczegółowego opisania relacji, które miały łączyć 15-latkę z byłym partnerem 20-latki. Całe zajście nagrywane było przez siedzącą na tylnej kanapie 17-latkę. Gdy 20-letni kierowca zatrzymał się na jednej ze ścieżek, prowodyrka całego zajścia wypchnęła 15-latkę z samochodu. Była w stosunku do niej wulgarna i agresywna. Straszyła pozbawieniem życia przy użyciu ostrego narzędzia, które rzekomo przewoziła w bagażniku. Pozostałe osoby nie stanęły w obronie dziewczyny i pomimo wielu próśb z jej strony o odwiezienie do domu, nikt się nie zareagował.
Zajście miało trwać około 2 godziny. W tym czasie 20-latka zmuszała 15-latkę do różnych rzeczy m.in. umycia samochodu, zerwania kontaktów ze wskazanymi przez siebie osobami, wypłaty pieniędzy w kwocie 200 złotych za zabrany uprzednio telefon, a także do zaniechania ujawnienia komukolwiek tego, co się tego dnia wydarzyło.
Gdy o sprawie dowiedzieli się policjanci, od pokrzywdzonej natychmiast przyjęto zawiadomienie o popełnionym na jej szkodę przestępstwie oraz zaproponowano objęcie specjalistyczną opieką psychologiczną. Kryminalni zebrali w tej sprawie materiał dowodowy i dokonali ustaleń, po których zatrzymali osoby podejrzane o popełnienie tych przestępstw.
Zarzuty pozbawienia wolności małoletniej, poprzez uniemożliwienie jej opuszczenia samochodu oraz przemieszczanie się nim wbrew woli nastolatki, usłyszeli 20-letni mieszkaniec Szczytna, 17-letnia mieszkanka Szczytna i 17-letnia mieszkanka powiatu przasnyskiego. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Główna prowodyrka zajścia, 20-letnia mieszkanka Szczytna, odpowie za bezprawne pozbawienie małoletniej wolności, stosowanie wobec niej gróźb w celu zmuszenia do określonego zachowania, grożenie uszkodzeniem ciała poprzez pobicie, a także wymuszenie korzyści majątkowej w zamian za zwrot uprzednio zabranego 15-latce telefonu.
Cała czwórka przyznała się do zarzucanych im czynów i niebawem stanie przed sądem karnym. Choć dwie podejrzane nie są pełnoletnie, to zgodnie z prawem po ukończeniu 17 roku życia, za popełnione przez siebie przestępstwo mogą odpowiadać już jak osoby dorosłe.
(ic/tm)