Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Godna pochwały reakcja świadków na nietrzeźwych kierujących

W ciągu ostatnich dni kilka osób swoją postawą udowodniło, że nie ma pobłażania dla kierowców, którzy decydują się na jazdę po alkoholu. Postawą godną naśladowania wykazali się postronni kierujący oraz pracownik jednej ze stacji paliw na którą przyjechał kompletnie pijany klient. Dzięki ich reakcji być może udało uniknąć się tragedii, a sprawcy przestępstw staną przed wymiarem sprawiedliwości, przed którym będą musieli wytłumaczyć się ze swojej nieodpowiedzialności.

Do pierwszej groźnej sytuacji doszło w piątek (25.12.2020r.) w Olsztynie na ul. Bałtyckiej, kiedy to postronni kierowcy na swojej drodze zauważyli jadącego tzw. „wężykiem” kierowcę volkswagena. Kierowca poruszając się po drodze publicznej poruszał się od prawej do lewej strony, a w pewnym momencie najechał na znak drogowy umieszczony na azylu przejścia dla pieszych. Dzięki błyskawicznej reakcji świadków, niebezpieczny kierowca po przejechaniu kilkuset metrów został skutecznie zmuszony do zjechania na pobocze, a po chwili na miejscu pojawił się patrol Policji. Okazało się, że za kierownicą volkswagena siedział 43-letni obywatel Gruzji, w którego organizmie krążyły ponad 3 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się również, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.

Kolejna niebezpieczna sytuacja miała miejsce w sobotę (26.12.2020r.). Tym razem, tragedii udało się uniknąć dzięki postawie pracownika jednej ze stacji paliw na terenie Olsztyna, który po tym jak wyczuł od kierującego osobowym audi silną woń alkoholu natychmiast powiadomił Policję. Okazało się, że intuicja pracownika stacji go nie zawiodła – badanie policyjnym alkomatem potwierdziło jego przypuszczenia. W organizmie 41-latka krążyły 2 promile alkoholu. Podobnie jak w pierwszym przypadku, nieodpowiedzialnym kierowcą był również obywatel Gruzji.

Zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku, mężczyźni ze swojego zachowania będą musieli wytłumaczyć się przed sądem. Dzięki świadkom niebezpiecznych sytuacji i ich postawie zasługującej na wyróżnienie tym razem udało się uniknąć tragedii, do której mogli doprowadzić nieodpowiedzialni kierowcy. Zgodnie z prawem może im teraz grozić zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, wysoka kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

(rp/kh)

Powrót na górę strony