Nietrzeźwa z zakazem zatrzymana dzięki reakcji świadka
Po raz kolejny sygnał od świadka pozwolił na szybkie zatrzymanie pijanej kobiety, która kierowała fiatem. Niebezpieczne manewry autem zaniepokoiły osobę zgłaszającą. Dzięki informacji policjanci zatrzymali 48-latkę, która miała 2,8 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo kierowała autem wbrew sądowemu zakazowi. Wyraźny sprzeciw społeczny i brak aprobaty dla kierowców na „podwójnym gazie” powoduje eliminację zagrożeń w ruchu drogowym, co wpływa na bezpieczeństwo nas wszystkich.
Odpowiedzialna postawa uczestnika ruchu drogowego pomogła zatrzymać nietrzeźwą kierującą. We wtorek (22.12.2020r.) około godz. 20:00 oficer dyżurny został powiadomiony, że w Kętrzynie na ul. Mazowieckiej kierowca fiata wymusił pierwszeństwo przejazdu i jedzie całą szerokością drogi. Świadek podejrzewając, że kierowca jadącego przed nim auta jest pod wpływem alkoholu od razu powiadomiła Policję i na bieżąco informował gdzie pojazd się znajduje. Z przekazanych informacji wynikało, że auto skręciło w stronę miejscowości Karolewo i kieruje się do miejscowości Czerniki w gm. Kętrzyn. Na wskazaną trasę natychmiast udali się policjanci, którzy w miejscowości Czerniki zatrzymali opisany pojazd i siedzącą za kierownicą fiata 48-letnią kobietę. Jak się okazało przypuszczenia świadka potwierdziły się. Kobieta była pijana. Badanie alkomatem wykazało 2,8 promila alkoholu w organizmie. Jak przyznała wypiła pół litra wódki. To nie był koniec jej kłopotów i po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że mieszkanka Kętrzyna w ogóle nie powinna prowadzić pojazdu. Swoim zachowaniem zlekceważyła obowiązujący ją zakaz prowadzenia pojazdów, jaki wydał wobec niej sąd, który obowiązywał do sierpnia 2023r. Wkrótce 48-latka za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo będzie musiała tłumaczyć się ze złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za niestosowanie się do wyroku sądu może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. W tego typu sytuacjach - dzwoniąc na bezpłatny numer alarmowy 112 możemy uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.
(ep/kh)